Medium - Łzałamaż tekst piosenki (lyrics)

[Medium - Łzałamaż tekst piosenki lyrics]

Nakapię dziś dźwiękiem, na Twój chodnik
I będzie mokry tak jak oczy kiedy wątpisz
Jeśli tak słyszę harmonię, widocznie tak chcę
Uporządkowany chaos a nie chaotyczny pęd ej
Jestem lunatykiem
Nie budź mnie gdy idę dziwnie
Widzę, choć widz nie widzi
Czyli dziwy czynię, dziwisz się?
Czy nie? Nie czynie naczynia naczyniem
By nie
By nieczysty pokarm, wpadł w jego czystą żyłę
Bzzt, Poczuj prąd który płynie
W tych literach, to
Literacki chwyt wpłynie na jego agregat, o
Tak! Taki target, moje flow jest jak wenflon
Żyły tętnią
Bo upuszczam nim wściekłość na piekło
Nie jestem samurajem, jestem szogunem, duchem
W splot uderz, to wypluję śnieżnobiałą kulę
Skul się pośredniczę w służbie, wierny uczeń
Wiedz, że umiem wyprostować


Wybrzuszoną szóstkę dłutem, umiem!
Dłubię tu i ówdzie, elokurwakwencja
Jestem z osiedla, biedak, co miał dwa serca
Wyrwali jedno
Mam zapasowe i rewolwer olśnień
A w lewej komorze ten osikowy kołek, bowiem!
To pióro pisze łzą, łzą narodu
Mam pełny Łzałamaż ich trosk, smutnych oczu
Zrozum
To pióro pisze krwią, krwią rośliny, widzisz?
Rezerwat zarezerwowany dla zdobyczy dzikich
Gdzie są ci kłusownicy? Jestem leśniczym
Niczym, leśni ludzie śnię jak
Umieram sam w dziczy
Z niczym, czy Ty oliwisz tryby, tej machiny?
Widzisz, wchodzę w ich zmysły
Książę bez świty, słyszysz?

Pisz, powtarza mi ciągle ten głos

Ej ja nie trzymam pióra
Jestem pośrednikiem liter
Pocztę wińcie, kryje swoje imię w skrzynce
Win krwi priorytet mgliście lśni na
Iście nikłej liście życzeń złote liście
Zaznaczyliście na liście z liter
Widzę linie na niej, tej kopercie!
Krzywizną ich wykreślę wykres moich wzniesień
Ekg jak bit kick kick, kick flip ich chwil
Wzniesienia te oflagowałem jak
Na święcie wierzeń
Jestem kurierem marzeń, jeżdżę w znakach
SHIFT
CONTROLuję każdy DELETE, Babilon, zniknął
Z chwilą, gdy pozszywałem jego płytkość, igłą
Pośrednikiem włókien jestem
Zszywam wszystko!
Abecadło spadło z pieca, zimny kotlet, rap?
Mikro falą weź go odgrzej, zultrafioleć
Smaż!
Zamazałem łzałamażem wszystkie znaki dla nich
Spalcie te kartki, ja wyparuję za ich kraty!
Jeśli tak słyszę harmonię, widocznie tak chcę
Uporządkowany chaos a nie chaotyczny pęd
Mam pewną przepowiednie, powiem wam
Ale masz podłożyć swój wokal pod mój rap
O właśnie tak!
Sam sama nie wiem szczerze kim już jestem
Niemen śpiewał, Czesław też, tu port
Masz paszport do nieba
Weź ze sobą mnie, nie ma przebacz
W tej kwestii przestań wróg ma potencjał
Czemu? Bo klikasz w jego ekran

Pisz, powtarza mi ciągle ten głos

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować