Michał Szczygieł - Jakby co tekst piosenki (lyrics)
[Michał Szczygieł - Jakby co tekst piosenki lyrics]
Kiedy musisz walczyć sam
Upadłem nieraz jak jesienny liść
Tym razem mnie porwał wiatr
Niesie mnie do gwiazd, ukazuje znak
Nie odsłaniaj wszystkich kart
Przemień gorycz w żart i bądź gotów na
Na zaraz, zaraz, zaraz
Jakby co, to się czuję całkiem nieźle, jakby co
Chyb nic we mnie nie pęknie
Tyle było dni, gdy żyłem jak cień
Teraz czuję chłód, gdy dotyka mnie
Jakby co, to ja czuję, czuję
Mmm
Po co idę spać? Aby szara myśl
Nabrała przeróżnych barw
Gubię się we snach, ale umiem wyjść
Gdy zło zjada mnie do cna
Pielęgnuję kadr, on mym oczom dał
Wizje nadchodzących lat
Wiem, ile mam wad, ile jestem wart
Nie zaraz, teraz, z rana
Jakby co, to się czuję całkiem nieźle, jakby co
Chyb nic we mnie nie pęknie
Tyle było dni, gdy żyłem jak cień
Teraz czuję chłód, gdy dotyka mnie
Jakby co, to ja czuję, czuję
Bo ja czuję, czuję
Bo ja czuję, czuję
Posiedzę chwilę
Sam