Młody Polak, Pikers - Brzydkie rzeczy tekst piosenki (lyrics)

PIKERS

[Młody Polak, Pikers - Brzydkie rzeczy tekst piosenki lyrics]

Batów nazwij mnie chamem albo jak chcesz
Jebiesz mi nastrój
Szerokie usta i wąski umysł
Przekręcasz prawdę
 tak bardzo chcesz mojej zguby
Połamane palcem,  kręciłam za dużo batów
Nazwij mnie chamem albo jak chcesz
Jebiesz mi nastrój
Szerokie usta i wąski umysł
Przekręcasz prawdę
Tak bardzo chcesz mojej zguby

Duże w pamięci luki idę i śpiewam do suki
Nie chciałam już pić, a lałaś mi wódy
Nie gaś mnie szmatą, bo rozniecisz ogień
Słyszałaś mnie na głośnikach
Miasta, ściągałaś majtki, gasiły się światła
Ściągałaś stanik, to wiele
Wyjaśnia, nim zapytałaś, jaki wykonawca
Słodkie grzeszki, gorzka prawda
Brzydkich rzeczy ładnej pani nie wypada


Przysłaniałaś mi księżyc
Upodobania spełniałaś na to
Żebyś wiedziała, ile stów
Wyjebałam na ciebie, szmato
Krótka chwila, nim cię posprzątam
Po co ciuchy, jak możesz bez
Daj mi żyć, gdy się wypalam, daj mi żyć
Gdy tracę sens chyba lubisz za arogancję
Chyba w ścianę walę łbem
Chyba nie mam już litości albo to zjebany sen
Połamane palcem, kręciłam za dużo batów
Nazwij mnie chamem albo jak chcesz
Jebiesz mi nastrój
Szerokie usta i wąski umysł
Przekręcasz prawdę
Tak bardzo chcesz mojej zguby

Dobij mi łeb, dobij mnie dziś, piję twą krew
Wchodzę jak klin
Kolejny raz zrobiłaś syf, twoja codzienność
Więc to chyba nic
Chciałem cię zjeść na chwilę
Przed, łączy nas coś, lubimy cash
Lubimy seks, sobie tu leż
Spójrz mi na spodnie, on lubi cię też
Suko, mam złamane serce przez
Świat, nie małolaty, co lecą na trap
Dłużej pogadam i nie chcesz mnie znać
Chyba widziałaś, że nie chcę się śmiać
Oczy bez łez, o tym to jest
Czułem ten ból i ty poczuj go też
Oczy bez łez, o tym to jest
Czułem ten ból i ty poczuj go też

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować