Natalia Przybysz - O czymś innym tekst piosenki (lyrics)
[Natalia Przybysz - O czymś innym tekst piosenki lyrics]
O czymś innym
O czymś innym żyć
I przestać szukać imion
Na odwieczny deszcz
Który pada na zewnątrz
Który pada do środka
Która pada nade mną
To już przeszłość
A dzisiaj chcę żyć
Zabierz mnie z tych szarych bloków
Zimnych obłoków, schematów i szkód
Gilgocz do łez, odczaruj, nakarm
Ogrzej przeziębiony pęcherz
Zabierz mnie z tych szarych bloków
Zimnych obłoków, schematów i szkód
Gilgocz do łez, odczaruj, nakarm
Ogrzej przeziębiony pęcherz
Chcę czuć chwilę
Każdym zmysłem
Każdym zmysłem czuć
I nie być widzem jak w kinie
Gdy scenariusz mój
W którym staję wciąż na głowie
W którym wszystko jest odwrotnie
Gdzie angielską mam pogodę od lat
Chociaż w gardle miewam gwoździe
I ściśnięty mój żołądek
Każdą chwilę tak jak człowiek chcę czuć
Wezmę cię z tych szarych bloków
Zimnych obłoków, schematów i szkód
By śmiać się do łez, samego rana
Zasypiać pod nieba sеrcem
Wezmę cię z tych szarych bloków
Zimnych obłoków, schematów i szkód
By śmiać się do łеz, samego rana
Ogrzać się pod nieba sercem
Wezmę cię z tych szarych bloków
Zimnych obłoków, schematów i szkód
By śmiać się do łez, samego rana
Zasypiać pod nieba sercem