Łona, Webber - Ł.O.N.A. tekst piosenki (lyrics)
[Łona, Webber - Ł.O.N.A. tekst piosenki lyrics]
To ci pewnie zajmie chwil parę
Bo na szczęście w gazetach
Dosyć trudno je znaleźć
Ale masz wolną rękę, ogarniesz temat
Znajdź je w sieci albo weź z
Okładki - to bez znaczenia
Potem etap, w którym trudność często tkwi
Weź swoje wyobrażenia i wyrzuć
Większość z nich
Niemałe spustoszenie to uczyni
Więc od biedy możesz pozostawić optymizm
Ba, i nawet napisz go boldem
Niżej daj melancholię i narysuj
Między nimi sinusoidę
Napisz spokój, postaw gwiazdkę z boku
A w odnośniku dopisz przemoc i dorysuj topór
Tolerancję wpisz bez gwiazdek wpisz pychę
Snobizm i co jakiś czas chorą jazdę
Dodaj clubbing, melanżyzm, dopisz knajpizm
I zobacz co wychodzi z tej mozaiki
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Wpisz niespełnioną punktualność
Co pędzi jak Forrest
Ale zawsze musi trafić na korek
Wpisz przekorę i dopisz przy niej
Że płynie pod prąd nawet kiedy
Nie wiadomo czy prąd płynie
Niech to diabli, wrzuć do puli
Parę zaginionych tablic z nazwami ulic
Dodaj, że rozum tylko na parę chwil wpada
Natomiast w kwestii ubioru napisz
- styl dziada
Dodaj obawy, że gdy los łaskawy w sumie
Tylko po to by bolało
Mocniej gdy wszystko runie
Dorysuj zmarszczkę na czole, wzdłużną
I bez skrupułów żadnych dopisz próżność
A może całe to pisanie na nic
Może weź tę kartkę i poćwicz na niej origami
Albo inny sposób, metodę czy kanon
Wszystko jedno - zawsze wyjdzie to samo
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Ya gonna have to wanna
Dodaj parę wersów o miłości, ale widzisz
Napisz je po persku, w romanie i w jidysz
Dodaj opory olbrzymie żeby po linijce pójść
Narysuj żniwną dziewczynę na stacyjce Zdrój
Jak ci poszło? Nieźle! No to teraz naprędce
Dorysuj tam goryla z brzytwą w ręce
I niech się czai na nią, i taki detal:
Zrób mu dymek - niech on recytuje "Hamleta"
I niech tam stoi jak idiota ostatni
Dopisz egoizm, ubierz go w ślady empatii
Dodaj ego spore, dopisz słabą silną wolę
I te kilka spraw, które pominąłem
I teraz weź tę kartkę bez obawy
Wypal w niej dziurę szlugiem i
Wylej na nią litr kawy
Poczekaj aż przeschnie
Może trochę nad nią pomilcz
I zgadnij kto się stamtąd wyłoni