Łona, Webber - Patrz szerzej tekst piosenki (lyrics)
[Łona, Webber - Patrz szerzej tekst piosenki lyrics]
Ale szukało ich długo
Więc moje "dziś" budzi się
Po jedenastej grubo
Niewiele zmienia ta pora, bo po raz setny
Dziś ma to samo
Co wczoraj i co miał dzień przed tym
Od najwcześniejszych godzin, po zmrok
Wszystkie dni mają problem
Jeśli chodzi o wzrok
Machnąłbym ręką na wadę nieistotną
Zniósłbym astygmatyzm
Przeżyłbym krótkowzroczność
Ale one łapią ostrość
Nawet kiedy w dal patrzą
I mają bogatą wiedzę o kolorach
A nawet bogatszą
Nie słabnie im wzrok, choć patrzą non-stop
Moje dni widzą nieźle, problem w tym
Że wąsko niewielka wada, która
Sprawia, że te dni widzą tylko to
Na co patrzą akurat
I gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą
Lecz bez szans żeby objąć całość
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im
Horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże
Mówię: patrz trochę szerzej
Patrz trochę szerzej
Wcześniej dni nie były często gotowe
Ale dziś biorę moje "dziś" na męską rozmowę
I mówię mu: wiem, że masz wadę
Ale chuj z wadą
Przestań tak wypatrywać jutra i
Spójrz w prawo
Spójrz w lewo, gdyby pójść na bok
Żeby puls tego wyczuć
Co dotychczas było pół-zjawą
Ej, nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę
Wiem, że kryjesz pod nią strach, przed tym
Co jest obce
To prosty chwyt – nie próbuj go ze mną
Mam już dość tych dni
Uwikłanych w codzienność
Tolerujesz innych? Brawo!
Teraz gardź tolerancją, idź dalej
Znajdź w sobie ciekawość
Może to po ciemnym wczoraj
Taki kac ci przypadł
Ale przestań wszystko wiedzieć, zacznij pytać
I nawet bez ambicji, że cokolwiek dostrzeżesz
Patrz trochę szerzej, patrz trochę szerzej
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im
Horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże
Mówię: patrz trochę szerzej
Patrz trochę szerzej