Otsochodzi, Szopeen - Dzięki tekst piosenki (lyrics)

Na płytę mam content, bo lubię rozgłos mieć
Jak wrzucę mój głos w net - no sense
Robię tam co chcę - no stress
Jadę na koncert w Polskę
Nie powie nic no name o mnie
Nie chodzę na soundcheck
Będę darł mordę głośniej
Chodzę na bombie w piątek żyje sobie w tym
Biorę kwit się nie przejmuj niczym
Kręcą o mnie film iG, Snap
Robią lipy niczym byłbym jednym z tych
Którym nie zależy na ciszy
Wyjebane w twoje dissy drogie buty a nie DC

W klubie miałem, w czubie dałem
Numer jakiejś brzydkiej piczy
Nie słuchałaś żadnej płyty
Pisze mi na IG dymki mają mnie na kliszy
Wysyłają bity jestem znów nieosiągalny
Nie masz dostępu do Wi-Fi

Bluzy i ciuszki, siano dzięki - Arigatō
Dzięki - Arigatō u Ciebie to samo
Nowy hajs PKO dzięki - Arigatō
Dzięki - Arigatō u Ciebie to samo
Bluzy, ciuszki same siano
Wielkie dzięki - Arigatō
Wielkie dzięki - Arigatō
U mnie wiecznie mało, mało
Bluzy, ciuszki same siano
Wielkie dzięki - Arigatō
Wielkie dzięki - Arigatō
U mnie wiecznie mało, mało

Według niej jestem reckless
Według mnie wszystko pięknie
Wavy, w radio Esce wavy, benzo, SL
Wavy, ciuszki - pewnie
Prochy, dupy - nie nie wymieniam spojrzenie
Znów podbijam scenę
Lalkami obracam jak kickflip, mik mik
Nie zmyję się stąd jak Linkin
Wygrywam jak Big Milk dziwki
Chodzę na pipki w mig mig
Nie biorę na piknik ich, ich
Chodzi na bibki w WW popijam drinki, drinki
Latam jak frisbee (fi fi)

Bluzy i ciuszki, siano dzięki - Arigatō
Dzięki - Arigatō u Ciebie to samo
Nowy hajs PKO dzięki - Arigatō
Dzięki - Arigatō u Ciebie to samo
Bluzy, ciuszki same siano
Wielkie dzięki - Arigatō
Wielkie dzięki - Arigatō
U mnie wiecznie mało, mało
Bluzy, ciuszki same siano
Wielkie dzięki - Arigatō
Wielkie dzięki - Arigatō
U mnie wiecznie mało, mało