Paktofonika - ToNieMy tekst piosenki (lyrics)
[Paktofonika - ToNieMy tekst piosenki lyrics]
What the fuck is this man? To nie my
Co nie my? To nie my co? To To nie my
My nie kłamiemy
Bo to nie my, w betonie my toniemy
Tym co nie potrafią współczuć
My nie współczujemy
Bo to nie my nie pojmujemy więcej niż zjemy
To nie my nie pojmujemy więcej niż chcemy
Bo to nie my możemy, to czego nie pragniemy
To nie my nie wątpimy
Mimo to nie my nie śnimy
Nie słyszymy, nie widzimy
To nie my to mówimy
To nie my Einsteiny, Beethoveny, Tuwimy
To nie my nie mierzymy
Bo to nie my nie trafimy
Bo to nie my PFK, to nie my z całą elitą
To nie my incognito, to nie my finito
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
To nie my my? Nie, to nie, my
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
Jeszcze Raz my? Nie, to nie, my
To nie my jak głuchoniemy
Nie słyszymy czego nie możemy
Nie my jemy i pijemy, to nie my pragniemy
To nie my żyjemy, nie my polemizujemy
Nie my pod powierzchnią ziemi
Nie przesiadujemy, nie rejestrujemy
Nie nagrywamy, nie wiemy co gramy
Nie toniemy bo pływamy
To nie my poziom trzymamy
To nie my ideę posiadamy, nie my o nią dbamy
Ani się nie ubiegamy, nie
To nie my się staramy
My nie upadamy, my nie popełniamy błędów
Nie mamy skłonności ani zapędów
Do czynienia własnej powinności
Do wykonywania odpowiednich czynności
Nieświadomi własnej narodowości
Bez obecności osobowości
Nie my jesteśmy pełni wiarygodności
Ej, ej
(co?) skołujcie jakiś bakens po znajomości
Hę? My? Nie, no co ty? My i kłopoty?
Nie brakuje nam ochoty do roboty
Przecież wyciskamy z siebie siódme poty
Nie w głowach nam psoty ani żarty
To nie my uczęszczamy na party
To nie my stosujemy używki
Nieczyste zagrywki
Nie mamy pojęcia co wkłada się do fifki
Nie my zieloni jak oliwki
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
To nie my my? Nie, to nie, my
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
Jeszcze Raz my? Nie, to nie, my
Się witamy gdy nie zaczynamy i
O nieuwagę nie my prosimy
Nie eF nie O nie Ka nie U nie eS
Składanie - rymy to nie my wypływamy
To nie my żagle rozwijamy
To nie my bramy otwieramy
To nie my wszystkie klucze znamy
To nie my dżentelmeni, to nie my damy
To nie my chamy, wiemy że nie toniemy
Bo to nie my toniemy, ani ja, ani ty, ani my
Niewiele wiemy, wiele nie rozumiemy
Czasu nie marnujemy, to nie my toniemy
Bo to nie my my nie palimy, my nie pijemy
My się nie bijemy, to nie my klniemy
To nie my mamy z policją problemy
Kiedy to nie malujemy
Nie kombinujemy kiedy nie mamy mamony
Nie rozrabiamy, bo się nie starzejemy
Nic nie wiemy o jebaniu i się nie jebiemy
Starych nie potrzebujemy
Bo na życiu się nie znamy
Do budy nie chodzimy
W pracy się nie pokazujemy
Nie wysiadujemy w knajpach
I nic nie robimy bo nic nie
Umiemy i w nic nie wierzymy
Nikogo nie pokonamy, nikogo nie pokochamy
Bo my nie czujemy i nigdy nie
Płaczemy tak jak nie oddychamy
To nie my poszukujemy i to nie my odkrywamy
Że to nie my czegoś nie chcemy
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
To nie my my? Nie, to nie, my
Czy to nie my? My? Nie, to nie, my
Jeszcze Raz my? Nie, to nie, my