Fabri Fibra, Pezet, Małolat - Hip-hop robi dla mnie tekst piosenki (lyrics)
Fabri Fibra [Fabrizio Tarducci] Senigallia, Marche, Italia
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
Zobacz wszystkie teksty piosenek Fabri Fibra
Zobacz wszystkie teksty piosenek Pezet
Zobacz wszystkie teksty piosenek Małolat
[Fabri Fibra, Pezet, Małolat - Hip-hop robi dla mnie tekst piosenki lyrics]
Non faccio nulla per l'hip hop
È l'hip hop che fa per me
Teraz hip-hop robi dla mnie
Hip-hop robi dla mnie
Minęło sporo czasu odkąd mój
Album miał premierę płyty schodziły z półek
Choć trafiłem pod celę
I mam tu szacunek na blokach, jestem raperem
To nie hobby lecz robota
Więc daj mi mój szelest
Wjeżdżam na scenę, której już dałem świeżość
I powinienem mieć złoto jak
Eis w tamten sezon a nie martwić się znowu
Że czasem życie na kredo lecz wystarczy
Że wejdę na bit – więcej mi nie potrzeba
Mogę robić nielegal, a zarazem mainstream
Burzę pod nogami grunt
Gdy słyszysz tam moje wersy
I mam tych kilka słów nawet
Gdy coś się pieprzy bo z tą grą wziąłem ślub
Już do grobowej deski
I wiesz mi, że będę robił to dopóki nie padnę
Możesz mówić co chcesz, to dla mnie nieważne
Bo wiem, że ty wiesz
Że hip-hop robi dla mnie
Jestem już zbyt wysoko
By kurwa znowu być na dnie
"Tre di te fanno un terzo di me"
È la frase tipica del rapper
Che dimentica il testo
Quando esco il tuo disco
Passa in secondo piano
Come un ragazzo che a letto fa troppo presto
Ahhh, lei ti dirà "capita a molti"
Ma resta la macchia e non va via
La tua ragazza invece sì, va via
Eravate a Bahia adesso lei sta a Pavia
Stare male fa bene, ti rimette in gara
Ho provato la gioia immensa e la vera para
Apro il paracadute in caduta libera
Il defibrillatore sul petto, vai, libera
Motore, donne, vestiti uguale
Schiaffi, rogne, soldi e prestiti
TT, TT, broom, come l'Audi
Boom come i raudi vai applaudimi
Mówią Pezet sprzedał się, Pezet nie dał się
Nie pezet nie bał się mówić szczerze
Wierzę że nie mówił, że bierze
Nie wierzę, że nie wiedział, że yhm
Nie wie, że powiedział
Że dobry rap można robić na zerze
Słyszałam, że ma konto w BGŻ
I szasta forsą, i że chce kupić Porsche GT
I lubi dupy
No przecież nie, no przecież wiem, że
Wziął kredyt i wydał go lekką
Ręką na kurwy i kluby
Zanim to było na YouTube
Byłeś tylko plemnikiem
Który ledwo dotarł tam, gdzie powinien
Więc chciałbyś choć przez chwilę składać
Wersy lepsze od tych, bo
Dziś po latach nadal zjadam
Jednym wersem zwrotki
Młodzi hiphopowcy lubią plotki
Mają w planie dowiedzieć się
Z kim dziś mam beef i po której stronie stanę
I czy kocham wciąż muzykę
I co jeszcze zrobię dla niej
Dziś nie muszę robić nic
Teraz hip-hop robi dla mnie
È l'hip hop che fa per me
Teraz hip-hop robi dla mnie
Hip-hop robi dla mnie
Minęło sporo czasu odkąd mój
Album miał premierę płyty schodziły z półek
Choć trafiłem pod celę
I mam tu szacunek na blokach, jestem raperem
To nie hobby lecz robota
Więc daj mi mój szelest
Wjeżdżam na scenę, której już dałem świeżość
I powinienem mieć złoto jak
Eis w tamten sezon a nie martwić się znowu
Że czasem życie na kredo lecz wystarczy
Że wejdę na bit – więcej mi nie potrzeba
Mogę robić nielegal, a zarazem mainstream
Burzę pod nogami grunt
Gdy słyszysz tam moje wersy
I mam tych kilka słów nawet
Gdy coś się pieprzy bo z tą grą wziąłem ślub
Już do grobowej deski
I wiesz mi, że będę robił to dopóki nie padnę
Możesz mówić co chcesz, to dla mnie nieważne
Bo wiem, że ty wiesz
Że hip-hop robi dla mnie
Jestem już zbyt wysoko
By kurwa znowu być na dnie
"Tre di te fanno un terzo di me"
È la frase tipica del rapper
Che dimentica il testo
Quando esco il tuo disco
Passa in secondo piano
Come un ragazzo che a letto fa troppo presto
Ahhh, lei ti dirà "capita a molti"
Ma resta la macchia e non va via
La tua ragazza invece sì, va via
Eravate a Bahia adesso lei sta a Pavia
Stare male fa bene, ti rimette in gara
Ho provato la gioia immensa e la vera para
Apro il paracadute in caduta libera
Il defibrillatore sul petto, vai, libera
Motore, donne, vestiti uguale
Schiaffi, rogne, soldi e prestiti
TT, TT, broom, come l'Audi
Boom come i raudi vai applaudimi
Mówią Pezet sprzedał się, Pezet nie dał się
Nie pezet nie bał się mówić szczerze
Wierzę że nie mówił, że bierze
Nie wierzę, że nie wiedział, że yhm
Nie wie, że powiedział
Że dobry rap można robić na zerze
Słyszałam, że ma konto w BGŻ
I szasta forsą, i że chce kupić Porsche GT
I lubi dupy
No przecież nie, no przecież wiem, że
Wziął kredyt i wydał go lekką
Ręką na kurwy i kluby
Zanim to było na YouTube
Byłeś tylko plemnikiem
Który ledwo dotarł tam, gdzie powinien
Więc chciałbyś choć przez chwilę składać
Wersy lepsze od tych, bo
Dziś po latach nadal zjadam
Jednym wersem zwrotki
Młodzi hiphopowcy lubią plotki
Mają w planie dowiedzieć się
Z kim dziś mam beef i po której stronie stanę
I czy kocham wciąż muzykę
I co jeszcze zrobię dla niej
Dziś nie muszę robić nic
Teraz hip-hop robi dla mnie