Piotr Rogucki - Anioły tekst piosenki (lyrics)
[Piotr Rogucki - Anioły tekst piosenki lyrics]
Wielkie drzewo waszych snów
Wieczorami rój aniołów siada na nim
I pakują sny do ust będą czuwać całą noc nad
Ukojeniem waszych głów
Będą szeptać w ciepłe uszy
Senne kłamstwa dobrych słów
Sekret mój, że jestem jednym z nich
Kradnę z drzewa najcieplejsze sny
Nocą leżę tuż przy tobie i
Tulę twoją głowę lejąc łzy
Zaraz świt wstanie by
Zabrać mi jedyny sens
Gdy zbudzisz się rozpłynę się we mgle
Ponad drzewem jak parasol wzbiera dobro
Boskich rąk
Błękitnieją nasze oczy, myśli płyną w noc
Aniołowie piją wino by nie wzdychać
Tyle trosk zniosą wszystko nawet kiedy
Nie chcesz wierzyć, że tu są
Sekret mój, że jestem jednym z nich
Kradnę z drzewa najcieplejsze sny
Nocą leżę tuż przy tobie i
Tulę twoją głowę lejąc łzy
Zaraz świt wstanie by
Zabrać mi jedyny sens
Gdy zbudzisz się, ja rozpłynę się we mgle