Sir Mich, PlanBe - Warzone tekst piosenki (lyrics)
[Sir Mich, PlanBe - Warzone tekst piosenki lyrics]
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Kupuję drogie M2, jadę do Warzone
Niepotrzebna mi poduszka finansowa
Ja już ponton
Kiedyś zaglądałem czy przeżyję
Dziś już prawie nie zaglądam na konto
Diament nie wonton
Kiedyś tylko w Maku
Teraz tylko na najwyższym piętrze
W restauracji z widokiem na okno
Z widokiem na Paryż, z widokiem na Tokio
Z widokiem na Bangkok, z widokiem na Toronto
Z widokiem na Moskwę
Poruszam się po planszy
Jakbym miał pieprzony helikopter
Każdy na mnie patrzy
Jakby chcieli zabić mnie wzrokiem
Wyglądają za mną z okien
Marzy się opancerzone auto, szofer
Chcę wykupić cały sklep, wydać kwit
Widzę ciemne
Wybacz nie chcę żadnych zdjęć
Więc nie dziś
Daj mi zbiec, daj mi wyjść, ohh
Pode mną plamy potu i krwi
Sam już nie wiem czy to wróg czy sojusznik
Pomóż mi albo dołóż mi
Wokół sępy się szykują do uczty
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Moi bliscy muszą być bezpieczni
Sam muszę im to zapewnić
Dziś jeszcze jestem bogaty
Jutro już mogę być biedny
Nic tu nie biorę za pewnik
Dziś może kupię jej Fendi
Dziś jeszcze młodzi i piękni
Jutro już może nas nie być
Krwawa, krwawa, krwawa forsa
Nie miałem tego w planach
To wygrana z spontan
Cała rozebrana ja jej się przyglądam
Zamiast prześcieradła chcę w dolarach
Z nią spać
Czuję się jak więzień
Czuję się jak więzień w gułagu
Szansę na setkach
Jedna szansa lub zdjęcia rób
Gdzie mój spadochron
Przed wrogiem mnie Boże ochroń
Gdzie stały ląd, pod stopami jedynie Warzone
Życie jak Warzone, życie jak
Życie jak, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć, nie mogę
Nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak Warzone, życie jak
Życie jak, życie jak Warzone
(Życie jak Warzone, jak Warzone
Nie mogę się potknąć, się potknąć
Ludzie gonią za forsą, za forsą
Życie jak Warzone, życie jak Warzone)
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Kupuję drogie M2, jadę do Warzone
Niepotrzebna mi poduszka finansowa
Ja już ponton
Kiedyś zaglądałem czy przeżyję
Dziś już prawie nie zaglądam na konto
Diament nie wonton
Kiedyś tylko w Maku
Teraz tylko na najwyższym piętrze
W restauracji z widokiem na okno
Z widokiem na Paryż, z widokiem na Tokio
Z widokiem na Bangkok, z widokiem na Toronto
Z widokiem na Moskwę
Poruszam się po planszy
Jakbym miał pieprzony helikopter
Każdy na mnie patrzy
Jakby chcieli zabić mnie wzrokiem
Wyglądają za mną z okien
Marzy się opancerzone auto, szofer
Chcę wykupić cały sklep, wydać kwit
Widzę ciemne
Wybacz nie chcę żadnych zdjęć
Więc nie dziś
Daj mi zbiec, daj mi wyjść, ohh
Pode mną plamy potu i krwi
Sam już nie wiem czy to wróg czy sojusznik
Pomóż mi albo dołóż mi
Wokół sępy się szykują do uczty
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Moi bliscy muszą być bezpieczni
Sam muszę im to zapewnić
Dziś jeszcze jestem bogaty
Jutro już mogę być biedny
Nic tu nie biorę za pewnik
Dziś może kupię jej Fendi
Dziś jeszcze młodzi i piękni
Jutro już może nas nie być
Krwawa, krwawa, krwawa forsa
Nie miałem tego w planach
To wygrana z spontan
Cała rozebrana ja jej się przyglądam
Zamiast prześcieradła chcę w dolarach
Z nią spać
Czuję się jak więzień
Czuję się jak więzień w gułagu
Szansę na setkach
Jedna szansa lub zdjęcia rób
Gdzie mój spadochron
Przed wrogiem mnie Boże ochroń
Gdzie stały ląd, pod stopami jedynie Warzone
Życie jak Warzone, życie jak
Życie jak, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć, nie mogę
Nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak Warzone, życie jak
Życie jak, życie jak Warzone
(Życie jak Warzone, jak Warzone
Nie mogę się potknąć, się potknąć
Ludzie gonią za forsą, za forsą
Życie jak Warzone, życie jak Warzone)
Życie jak Warzone, życie jak Warzone
Nie mogę się potknąć
Już nie mogę się potknąć
Tutaj ludzie biegają z bronią
Ludzie gonią za forsą
Życie jak, życie jak Warzone
Życie jak Warzone
Życie jak Warzone