Pogodno - Znienacka tekst piosenki (lyrics)
[Pogodno - Znienacka tekst piosenki lyrics]
"Boże, Boże, a kto ty?
To ciebie dziś widziałam, ździro, w łazience
Czekaj, czekaj
Twoje zdjęcie mój stary ma w portfelu"
"Słodki Jezu, co ty na mnie wyskakujesz
Jak wariatka jakaś?" w oczach czysty obłęd
Błagam, niech ktoś mnie ostrzega
Że wchodzę w lustra
Już teraz wiem, czemu nakleja się na nie coś
Na przykład gwiazdki z białej taśmy
Na szybach kształty ptaków
Błagam, niech ktoś mnie ostrzega
Że wchodzę w lustra
Już teraz wiem, czemu nakleja się na nie coś
Na przykład gwiazdki z białej taśmy
Na szybach kształty ptaków
Na szybach kształty ptaków
Na szybach kształty ptaków
Znienacka wpadasz na lustro i jest tak:
"O, jak dobrze dziś wyglądasz!
Co za podkład, że wcale go nie widać
Taki dobry ale wystaje ci brzuch
Przyciasny podkoszulek to podkreśla
W za dużym wyglądasz jak w worku, więc
Jakbyś nie kręciła się
To dupa zawsze z tyłu jest"
Błagam, niech ktoś mnie ostrzega
Że wchodzę w lustra
Już teraz wiem, czemu nakleja się na nie coś
Na przykład gwiazdki z białej taśmy
Na szybach kształty ptaków
Błagam, niech ktoś mnie ostrzega
Że wchodzę w lustra
Już teraz wiem, czemu nakleja się na nie coś
Na przykład gwiazdki z białej taśmy
Na szybach kształty ptaków
Na szybach kształty ptaków
Na szybach kształty ptaków
Że wchodzę w lustra
Że wchodzę w lustra, wchodzę w lustra
Że wchodzę w lustra
Błagam, niech ktoś mnie ostrzega
Że wchodzę w lustra