QBIK - Dalej Nalej tekst piosenki (lyrics)
[QBIK - Dalej Nalej tekst piosenki lyrics]
Co dziś będziemy robić więc do ziomka dzwonie
A on mi coś majaczy, że dzisiaj nie pije, że
Dziś nie może i się rozłączam i tyle tyle
Reszta ekipy jednak chętna na jakiś melanż
O 19 tam gdzie zawsze no i siema siema
Zaglądam do portfela, a tam cudów nie ma
Mam jeszcze kartę, a więc jest jakaś nadzieja
Wbijamy do sklepu panie za kasą nas znają
Dobrze wiedzą, że to Ci co się dobrze bawią
Patrzę na półki i zawroty głowy mam
Barmańska i Soplica dobrze koleżanki znam
A może dziś jak każdy polak gorzka żołądkowa
Napiłbym się whisky ale kasy szkoda no cóż
Chyba zacznę ten weekend klasycznie
Poproszę setke, lubelskie i dwa tyskie
Chcę się najebać kupuję to co trzeba
I jedno jest pewne poniesie mnie dziś melanż
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet
Mamy już ekwipunek udajemy się do parku
Seta na szybko teraz czas dla browarków
Klasyczne rozmowy o lamusach z miasta
I o polskim rapie, co chujowe, a co bangla
Nie mogło też zabraknąć gadki o laskach
Która dała która ładna
No a która płaska
Powoli kończy się procentowa amunicja
Po mieście krąży lodówami już policja
Trzeba iść po więcej no
Bo wieczór jeszcze długi
Jestem wkurwiony bo skończyły mi
Się szlugi ziomek chcę się złożyć na czystą
Mówię lekko chodź miałem już nie mieszać
Jutro będzie kiepsko
Dobra, chuj bierz jakiś sok i 0, 7
Będę żałował tej decyzji jestem tego pewien
Ciekawe jaki będzie wieczoru finał
Pewnie taki, że znów zasnę lub się pożygam
Zapamiętaj Mnie qbik
Lecimy Na Miasto qbik
4 Pory Roku qbik
Budzę się rano
Mówię sobie: "o ja pierdole, co ja robiłem"
Potem szybko do ziomka dzwonie:
"Stary powiedz wszystko mi
Znów urwany film"
"Byliśmy w klubie najebany tam tańczyłeś i
Wyrwałeś dupę, serio naprawdę fajną
Potem zjebałeś bo bawiłeś się z jej koleżanką
Zgubiłeś fona, portfel ale chyba było warto
Stary, to chyba czas by się ogarnąć"
Chcę się najebać kupuję to co trzeba
I jedno jest pewne poniesie mnie dziś melanż
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet
Chcę się najebać kupuję to co trzeba
I jedno jest pewne poniesie mnie dziś melanż
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet
Więc dalej nalej, dalej nalej, dalej nalej
Rozkręćmy ten balet