Qry, ZetHa - Wieje wiatr tekst piosenki (lyrics)
Qry [Patryk Lubaś] Jasło, Polska 🇵🇱
[Qry, ZetHa - Wieje wiatr tekst piosenki lyrics]
Byłem sam na mieście, wierzcie
Tu się kurwa nic nie dzieje
Dalej typy na tej fecie śmigają po zbawienie
Nie chce być sam, bo jestem w chuj inny
Wysyłam telegram wpada morda, mówi do mnie
Że też nie chce siedzieć sam jak palec tutaj
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź
Znowu wieje wiatr znowu, znowu wieje wiatr
Znowu wieje wiatr znowu, znowu wieje wiatr
Znowu wieje wiatr znowu, znowu wieje wiatr
Znowu wieje wiatr
Nie wiem czy się rusza, balu
Znowu się gdzieś zakręcę, będzie
Mi z tym lepiej, to pewne
Wiem, że jestem pewnym MC
A człowiekiem jestem jeszcze lepszym bejbe
Nie to, że się wielbię, ale
Wiem, że będę dla każdego
Jeśli on tu dla mnie będzie
? ziomie? sam tam nie zostanie
Co jest z twoją bandą, że się nie kumacie?
Jestem młodym wariatem, nie kurwa Lil Pump'em
Nie utożsamiaj mnie z czym?
Z tym utożsamianiem
Ja się wzorowałem tutaj tylko Bałaganem
Gdy miałem te 15 lat i sobie rapowałem
Kaz Bałaganem i tym co w głowie
Cho to powiem tobie co jest ustalone
Cho na miasto ziomie bo to chujnia
Mogę sobie robić rzeczy bo to czuje w sobie
Uczuciowy bardzo, a takimi gardzą
Dzisiaj nie czuje się oddalony, bo
Oddala twój styl życia, qry
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź
Znowu wieje wiatr znowu, znowu wieje wiatr
Znowu wieje wiatr znowu, znowu wieje wiatr
Znowu wieje wiatr znowu wiatr wieje, wieje
Znowu wiatr wieje
Piździ jak w kieleckim
Że aż towar zwiewa z bletki
Widzę tylko nieba błękit, palę zieleń
Wjeżdżam w ten bit
Wiesz ziomalu, rap sobie gram
Jak już gram to na pełnej kurwie
Z ziomalami czy kurwa sam i
Bez wiatru zdmuchnę tą chujnię
Ten cały, cukierkowy rap
Ja-ja wjadę w nich jak gladiator
A-a ten cały polski swag to
Ameryka wbita w translator
Do mnie braciak pisze zza krat
Typy sypią krechy na blat
Tamta suka chce się dziś puścić ze mną
Niech lepiej puści mój track
Ja, nie liczę strat, oh, nie liczę wad, oh
Liczę na swoich i chcę liczyć hajs, oh
Chce zwolnić czas i lecieć jak bolid
Śmieszą mnie opinie ludzi nie
Z mojego świata
Którzy chcą mi dawać tu rady
Pizdo gram rap, a co w głośnikach
Lata, a bez tego jestem tym
Kim ty bez ttaty jestem biedny, ale bogaty
Ty jesteś bogata, a biedna
I chuj mnie obchodzi co robisz
To ciebie obchodzi co dziś robi ZetHa (ZetHa)
Jestem dogadany z Wiatrem
On robi mi mix i master
A mixtape zdmuchnie was znacznie i
Zamknie wam japy na zawsze, beng
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź
Co dzień, w mojej głowie kurwa nie paprocie
Gdzie się podziali ci wszyscy, powiedz
Robię sobie rzeczy i się ruszam z miejsca
Jak na spowiedź