Rasmentalism - 9 żyć tekst piosenki (lyrics)

[Rasmentalism - 9 żyć tekst piosenki lyrics]

Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze
Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze
Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze
Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze

Nie próbuję być najlepszym sobą, jestem nim
Wszystko co zrobiłem do tej
Pory to jeszcze nic
Spoko kocie, mamy dziewięć żyć
To ostatnie jest najlepsze i
Chce ciebie w nim
Pytasz czy jeszcze jestem z tobą
Bo żyję w innym świecie
Nawet kiedy siedzę obok
Myślę o domach ze szkła
Bo trochę szkoda mi lat
To takie płytkie, ja nie chce tonąć
Mówią mi, że źle wybieram pośród tras życia
Wszystkie moje złe wybory dały nas dzisiaj
Nie ma złych dróg i pewnych klęsk
Wiec nie szukaj już lepszego wczoraj
Łap dzisiaj
Kolejny numer o tym samym i co chcą zrobić
Szukamy zmiany
A zmieniamy tylko kod pocztowy
Jesteśmy najlepsi, fake it 'till you make it
Urodziłeś się gotowy, to bądź gotowy

Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze
Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze

Ciągle mnie pytają co jest u nas złotko
Nie widzę szczęśliwych ludzi
W kolekturach lotto
Sam coraz częściej czuję się jak jeden z nich
Sukces nie wchodzi w grę
Jak Fabiański w Premiership
Zapętlony w lękach ciągle je odpędzam
Nawet jak ta szklanka z lodem
Ciągnie mnie do piekła
Czas przyszły jak dramat
Łyk whiskey jak xanax
Ale jeśli to nie pogrzeb, to nie deadline
Strach ściska gardło, kiedy budzę się
Nie zatrzymam deszczu
Chcę przeczekać burzę gdzieś
Mam zimne dłonie i wojnę w głowie
I wiem jak śmiesznie to brzmi
Ale czuję śmierć
Pierdolę twój śmiech przed monitorem
Gdybyś był, gdzie byłem przez ostatni rok
Dałbyś respekt
Jak wszystko wezmę, będę dalej brał swoje
Będzie dobrze mała, daj mi rękę, daj mi rękę

Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze
Nawet jak wrócimy w częściach
Mam superbohaterów na rodzinnych zdjęciach
Mentalnie mieszkam na ulicy zwycięstwa
Ale mam dokąd wrócić stamtąd, zawsze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować