Rasmentalism - Nie słuchasz tekst piosenki (lyrics)
[Rasmentalism - Nie słuchasz tekst piosenki lyrics]
Którzy nie mogą się wybić
Twardzi, chociaż na klacie zamiast
S mają logo Clinic otwieram usta z nadzieją
Że gdzieś jest odbiorca
Ale w tym gównie przekaz ginie
Jak szept w pociągach
Ment przeciąga pętle, więc kiwniesz głową
W symbiozie z bitem
Ale treść idzie jak zwykle obok
Ja zwykle piszę donos na takich jak ty
To puste
Bo mam zbyt za mało czasu by żyć i wczuć się
Jebać lustrzane odbicia Pepsi Max
Są jak max cukru, zero smaku
Ich schemat to pieprzyć świat pieprzyć kraj
W którym gwiazdy to orgia szmelcu
Nie da się z nimi tańczyć bez pilota w ręku
Daj pilota dźwięku nie tych
Którzy chcą zawinąć w folię
Kogokolwiek kto nie jest nimi i
Chce więcej niż ktokolwiek
Są bez winy jak każdy jest nimi
Ja chcę być wyjątkiem
Wezmę oddech, i tak słyszysz tylko
Nie mogę nic sprzedać, zacznij strzelać
Rozwal mi pysk, daj dwa dni umierać
Dziś strzelają ci
Którzy jeszcze wczoraj jechali podwójnie
Jechali pod chujnie, byle trudniej niż ty
Ej kiler powiedz mi kogo masz na celu
Jak podziemie to mocne gęby
Albo lajt hustlerów
Raj raperów on-line, wstań z kolan synek
Bo zanim skończysz wers ja wiem co nawiniesz
To i tak bez znaczenia jak masz bit od Kixa
Nic że styrany i z odrzutu
Jak ten typ zza winkla
Masz tu skład przez kabel
Jesteście Stare Miasto
I trzymacie się razem, bo macie stałe hasło
Wszystkim starym gwiazdom piona i szacunek
Bo wiem
Że ci po nas nie będą w stanie tego zrozumieć
Nie wiem w jakim stanie będę
Jak Mentos wpadnie tutaj
Ale cokolwiek się stanie ty
Nie zaczniesz słuchać