Seba, Dycha - CAŁA SALA NASZA tekst piosenki (lyrics)
[Seba, Dycha - CAŁA SALA NASZA tekst piosenki lyrics]
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
Jestem tu sam
Patrzę się za siebie nikogo nie widzę
Ej ziom, ej ziom (ej ziom)
Nagle wypatruje piękną ośmiornice
Ej chodź tu
Zaraz wjadę w ciebie jak Reksio w szynkę
Świat u stóp, wystarczy tylko
Że dzisiaj tu ze mną wyjdziesz
Podjeżdżam do niej znowu i mówię
Co tam kotuś?
A ona się tak gapi, nie szukam kłopotów
Po prostu weź mnie zrozum
Biorę ciebie do wozu
I nie ma już odwrotu, jedziemy do domu
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
Dycha solówek chyba ze sto
Bicie po ryjach lek na całe zło
Zaraz następna, nie czuję tętna, sam na 10
Kasuje klienta
Dzisiaj mam fuchę, klub pachino, ja na bramce
Miałem bić Tomka, ale wyjebałem Dance
Świnie na chuju skaczą, tak jak na skakance
Masz kurwo wielki bęben
Tak jak w starej pralce zapinam pół Nelsona
Wyprowadzam Cię z imprezy
Ale dziś odjebałem
Chyba nikt mi nie uwierzy!
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
(2 razy)
(Podjeżdżam do niej znowu i
Mówię co tam kotuś?
A ona sie tak gapi, nie szukam kłopotów
Po prostu weź mnie zrozum
Biorę ciebie do wozu
I nie ma już odwrotu, jedziemy do domu)
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
Jestem tu sam
Patrzę się za siebie nikogo nie widzę
Ej ziom, ej ziom (ej ziom)
Nagle wypatruje piękną ośmiornice
Ej chodź tu
Zaraz wjadę w ciebie jak Reksio w szynkę
Świat u stóp, wystarczy tylko
Że dzisiaj tu ze mną wyjdziesz
Podjeżdżam do niej znowu i mówię
Co tam kotuś?
A ona się tak gapi, nie szukam kłopotów
Po prostu weź mnie zrozum
Biorę ciebie do wozu
I nie ma już odwrotu, jedziemy do domu
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
Dycha solówek chyba ze sto
Bicie po ryjach lek na całe zło
Zaraz następna, nie czuję tętna, sam na 10
Kasuje klienta
Dzisiaj mam fuchę, klub pachino, ja na bramce
Miałem bić Tomka, ale wyjebałem Dance
Świnie na chuju skaczą, tak jak na skakance
Masz kurwo wielki bęben
Tak jak w starej pralce zapinam pół Nelsona
Wyprowadzam Cię z imprezy
Ale dziś odjebałem
Chyba nikt mi nie uwierzy!
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba
(2 razy)
(Podjeżdżam do niej znowu i
Mówię co tam kotuś?
A ona sie tak gapi, nie szukam kłopotów
Po prostu weź mnie zrozum
Biorę ciebie do wozu
I nie ma już odwrotu, jedziemy do domu)
Jesteśmy już pijani, a cała sala nasza
I Dycha gdzieś tam z tyłu połamał balasa
Bo noc to jest już trzecia
Bez hajsu już kieszenia
To Seba, no i Dycha i więcej nie trzeba