Sentino - Milioner tekst piosenki (lyrics)
Sebastian Enrique Alvarez
[Sentino - Milioner tekst piosenki lyrics]
A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali
W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash
Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić
Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie
Będę milionerem jednego pięknego dnia
Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem
Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz
Codziennie muszę mieć hajs, codziennie jest jakiś ruch
Nie mam jak z tego wyjść, chyba że jako trup
Brakuje mi parę baniek, jeszcze nie czas na grób
Dupy wszystkie są nagie, a łóżko jest pełne róż
Co drugi świr tu nawija jak ja na pierwszym zabójstwie
Z tym że on nie zabija, nigdy nic nie zabierał kurwie
Nie jestem z niczego dumny, ale gracze chcieli mieć kasę
Po 10 luf i po nosie, zanim zaczynaliśmy trasę
Jak tutaj żyć? Chcieli nas widzieć tylko na dnie
Każdy ma krzyż, który se nosi przez życie i każdy ci mówi jak źle
Byliśmy dziećmi z chujowych osiedli
Jechaliśmy do Hiltona by napić się Pepsi
A potem poznaliśmy tamtych złodziei
Byli to dla nas jak rycerze Jedi, mistrzowie życia
Stylu i bycia, a nie jakieś meble z jebanej Ikei
Leżałem u Leny na cycach, słuchając Lany Del Rey
Czasem chcę wyć aż bo nie wiem jak wrócić z tej zimnej północnej Korei
Wszystko to co wiem, to że muszę cię tu mieć
A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali
W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash
Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić
Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie
Będę milionerem jednego pięknego dnia
Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem
Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz
Nie było dla mnie już wyjścia, musiałem wypierdalać już
Musiałem zacząć od zera, bo nie chciałem płacić haraczu
Starzy kumple mnie zostawili tam gdzie wrogowi bym nie życzył
A tych co nadal gdzieś byli mogę na jednej dłoni odliczyć
Jestem dumny z tego, że żyję, buduję dom, buduję rodzinę
Pomagam braciom, każdy z nas tyje
Reszta to kurwy, szczury i żmije
Czasami wraca to do mnie gdy piję
Cały ten syf, cały ten ból
Wtedy coś palę i wszystko jest cool
Wszystko normalnie, bo jeden jest król
Żaden z nich tak jak King Sento
Gram w tą grę, żadne Nintendo
Cztery płyty w tylko jednym roku
Zamykam mordy tym hienom
Numer jeden bez korony
Ale każdy prosi o szczepionkę
Udają tak jakby mnie nie znali, ale nie ma drugiego pod słońcem
Takiego jak ja, mówią dlaczego aż tak?
Dlaczego tak depczesz po naszych uczuciach?
Dlaczego Ty nie chcesz nas znać?
Dlaczego Ty myślisz, że możesz bez zgody zarabiać tą forsę z rapu?
Jak większość co w Polsce wychodzi to brzmi jak zlepek moich cytatów
Wszystko to co wiem, to że muszę cię tu mieć
A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali
W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash
Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić
Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie
Będę milionerem jednego pięknego dnia
Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem
Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz