Sentino, Diho - Oni albo ja tekst piosenki (lyrics)

Sebastian Enrique Alvarez

DIHO [Jakub Milewski]

[Sentino, Diho - Oni albo ja tekst piosenki lyrics]

Straciłem jedno życie
Bracie nie chce mi się grać
Albo komuś prezent zrobię, albo ktoś mi da
Ja nie proszę, ja zabieram, daj mi tylko czas
Jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja
Oni albo ja, oni albo ja
Oni albo ja, oni, oni albo ja
Oni albo ja, oni, oni albo ja
Jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja

Przegrałem dużo, za to wygrałem życie
Kolega mi mówił ty nie patrz za
Siebie aż będziesz na szczycie
Braciaki z sznytami na łapach, jest przypał
Pieniądze są brudne
Ten rap to ten kraj w trzecim świecie
Którym ja rządzę aż umrę
Znowu mam burdel, nie to że brudno
Znowu mam burdel nie pucuj się młody
Nie jaraj się znowu tym nocnym podwórkiem
Chyba ADHD mam, nie jest mi łatwo tu teraz
Wszystko się już układało
A źle zakręciłem i wpadłem na melanż
Chcę zamknąć ten temat, żyć z tej muzyki
Bez obserwacji sprzedawać im płyty
Nie fetę i ekstazę z Czechosłowacji
Przez parę lat się nam wydawało
Że będzie tak zawsze
Ale zamknęli mi brata jednego
A drugi ma wieczne wakacje
Descansa en paz! To nie jest
Kraj dla młodych ludzi
Straciłem niewinność na mieście
Zamiast u prostytutki
Jesteśmy inni od reszty, kuzynku to GM2L jest
A twoja ekipa to wali przez
Sieć jak Serena Williams

Straciłem jedno życie
Bracie nie chce mi się grać
Albo komuś prezent zrobię, albo ktoś mi da
Ja nie proszę, ja zabieram, daj mi tylko czas
Jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja
Oni albo ja, oni albo ja
Oni albo ja, oni, oni albo ja
Oni albo ja, oni, oni albo ja
Jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja

Siedziałem na dnie z butelką spłukany
Na co dzień marzenia o szczycie
Dzwonił mi wariat wkurwiony
I pytał mnie kiedy się w końcu rozliczę
Obrażałem te dupy, wracałem na kacu
Marzyłem, że jeszcze odpisze
Siedziałem sam myśląc, że ludzie to kurwy
Zły, że zniszczyli mi życie
Dziś pod sobą mam ludzi tak
Jakbym siedział w lektyce
U mnie w składzie są sztywni
Jakby leżeli w kostnicy
Każdy może cię naliczyć
Połamać tak jak matematycy
Teraz czeka was tu głód tak
Jak dzieci z afryki dziś życie jest szybkie
Wrażenia i seks jakbym to robił w Bugatti
Plus chude, nagrzane i tępe te świnie
Jakby wciąż brały opiaty kurewki, modelki
Pseudo aktorki jak Weronika Rosati
A ty żeby poruchać, to im musisz zapłacić
(becel, becel) z butelką na olimp pijany
To Live Life Get Money
Przekonałem się dziki wschód
Europa nie Stany
Przeszedłem tą drogę do banku na raty
Przejrzałem na oczy, omijam już lombard
Nic nie muszę zastawić

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować