Sentino - Parę Kulek tekst piosenki (lyrics)
Sebastian Enrique Alvarez
[Sentino - Parę Kulek tekst piosenki lyrics]
Ty nie żaden żołnierz tylko szczurek
Świrujesz pawiana a wpierdalasz dalej żurek
Robię to dla buły, a ty robisz to dla bułek
Zrobię małej kurwie dziś w kolanach parę dziurek
Parę kulek dla tych jak ty, parę kulek
Dla sędziego i dla świadków, parę kulek
Parę kulek dla szmatławców, parę kulek
Może dla pani prokurator parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster
Dla drużyny wezmę wyrok na klatę
Po twojej jebią znowu rybą mi palce
Wchodzę ze swoją, każdy zwyrol się gapi
Jak na wsi na murzyna Hajle Syllasje
Jestem high i po amfie
Jebać sympatie, rucham ci Donne Versace
Twój ziomek w kebabie zamówił na wynos
Pamiętaj, że ruchał ci dupsko latynos
I znowu jest dym o te dziwki
Twój idol ma rymy jak Fifty
Dymam, tu znam patologie
Ty skończysz jak rower w wypadku samochodowym
Wyglądasz jak cwel, bo prawie nim jesteś (prawie)
Gwiazdorzysz jak stary Mercedes
Podpisz ten weksel mi chuju
W jakiej ty mafii
Ja szmaty w Arabii, bo ja Tatuażyk, a ty kto, ani kto
Za dwa lata na okładce GQ
Śmieciu cicho bo dzwoni Wyborcza
Gruzin powiedział, że dotknąć nie można
Nie wolno, nie dla psa kiełbasa
Ratatata, i kasa jest nasza
Jaka Guadalajara, pokaże ci Meksyk
To bukake, nie seksy
Pozbawię cie dreszczy, co myślisz, kim jesteś
Ja z twoją myszką dziś whiskey i Netflix
Ryzyko wieczne, bo kocham to świeże powietrze
Z ciebie to kretin, nie jesteś żołnierzem
Pod ziemią się chowa koronę bez trumny
Na cztery metry się kopie te dziury
Ty nie wor, tylko szczurem bez zasad
Idź zbierać te ruble jak kasztan
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster
Ty nie żaden żołnierz tylko szczurek
Świrujesz pawiana a wpierdalasz dalej żurek
Robię to dla buły, a ty robisz to dla bułek
Zrobię małej kurwie dziś w kolanach parę dziurek
Parę kulek dla tych jak ty, parę kulek
Dla sędziego i dla świadków, parę kulek
Parę kulek dla szmatławców, parę kulek
Może dla pani prokurator parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster
Świrujesz pawiana a wpierdalasz dalej żurek
Robię to dla buły, a ty robisz to dla bułek
Zrobię małej kurwie dziś w kolanach parę dziurek
Parę kulek dla tych jak ty, parę kulek
Dla sędziego i dla świadków, parę kulek
Parę kulek dla szmatławców, parę kulek
Może dla pani prokurator parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster
Dla drużyny wezmę wyrok na klatę
Po twojej jebią znowu rybą mi palce
Wchodzę ze swoją, każdy zwyrol się gapi
Jak na wsi na murzyna Hajle Syllasje
Jestem high i po amfie
Jebać sympatie, rucham ci Donne Versace
Twój ziomek w kebabie zamówił na wynos
Pamiętaj, że ruchał ci dupsko latynos
I znowu jest dym o te dziwki
Twój idol ma rymy jak Fifty
Dymam, tu znam patologie
Ty skończysz jak rower w wypadku samochodowym
Wyglądasz jak cwel, bo prawie nim jesteś (prawie)
Gwiazdorzysz jak stary Mercedes
Podpisz ten weksel mi chuju
W jakiej ty mafii
Ja szmaty w Arabii, bo ja Tatuażyk, a ty kto, ani kto
Za dwa lata na okładce GQ
Śmieciu cicho bo dzwoni Wyborcza
Gruzin powiedział, że dotknąć nie można
Nie wolno, nie dla psa kiełbasa
Ratatata, i kasa jest nasza
Jaka Guadalajara, pokaże ci Meksyk
To bukake, nie seksy
Pozbawię cie dreszczy, co myślisz, kim jesteś
Ja z twoją myszką dziś whiskey i Netflix
Ryzyko wieczne, bo kocham to świeże powietrze
Z ciebie to kretin, nie jesteś żołnierzem
Pod ziemią się chowa koronę bez trumny
Na cztery metry się kopie te dziury
Ty nie wor, tylko szczurem bez zasad
Idź zbierać te ruble jak kasztan
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster
Ty nie żaden żołnierz tylko szczurek
Świrujesz pawiana a wpierdalasz dalej żurek
Robię to dla buły, a ty robisz to dla bułek
Zrobię małej kurwie dziś w kolanach parę dziurek
Parę kulek dla tych jak ty, parę kulek
Dla sędziego i dla świadków, parę kulek
Parę kulek dla szmatławców, parę kulek
Może dla pani prokurator parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek, parę kulek, parę kulek
Parę kulek
Jebać sześćdziesiątki, jazda z kurwami
Przekręty na VAT z fakturami
Pozdro dla braci na enkach
Sem'hemme yimma, dein Sohn ist ein Gangster