Sentino, Diho - Zabójstwo Liryczne tekst piosenki (lyrics)
Sebastian Enrique Alvarez
DIHO [Jakub Milewski]
[Sentino, Diho - Zabójstwo Liryczne tekst piosenki lyrics]
Taniec diabli, jebać kurwy wszystkie
Zamknij oczy i czuj swoją wizje
Szatańskie wersy - zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
Iceman Kukliński, zabójstwo liryczne
Płynie czas nam gdzieś między
Jebaniem a chlaniem
Diho Raz, baby Senti - macie przejebane
Płonie hasz, ziomków mam w Afganistanie
To grubszy hajs, może kiedyś coś słyszałeś
Dziki wschód
Eastern Union i goście z osiedla
To nasz ruch, dziś jest jutro
Lepiej się przeżegnaj
Droższych świń, barek z wódką
Z dupą się pożegnaj
Powiedz: "cóż była kurwą, szmata niewierna"
Wszyscy bliźni, nikt nie zezna
Tutaj nie ma szczurów
Tracę bliskich, śmierci pełnia
Coraz mniej skrupułów
Ból mnie niszczy, mocniej wjeżdżam solo
A bez chóru wielkie krzywdy, teren śliski
Nigdy bez wyrzutów pięknie brzmimy
Ale nie chciałbyś nas widzieć
Te rozkminy mogą starczyć ci na życie
Mamy cel, ale ty nie chciałeś pomóc
I to my mamy dziś bliżej do domu
Czasami życie nie gra w moim rytmie
Taniec diabli, jebać kurwy wszystkie
Zamknij oczy i czuj swoją wizje
Szatańskie wersy - zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
Iceman Kukliński, zabójstwo liryczne
To mój bit, to ulica, to mój kwit
Robię to, co robię żeby przeżyć tak jak Mick
Gonię za marzeniem, hustlowanie w mojej krwi
Jedna zasada, nie pomagaj policji
Kuzynku jebać fałsz
Twój techniczny mały styl
Nic mi nie odpowiesz
Twoja ksywa - mały szczyl
Czujesz feromony pod jajami, kurwo ssij
Kokardka na fiucie w dniu twoich urodzin
Chuligan tej rap-gry, cygańska krew, nokaut
W pięciu językach, von Warschau bis Moskau
Mieczem Damoklesa zrobię wam
Środkowy rozdział
Zbijamy kokosy, więc małpiszonku watch out!
Zarabiam tu dziennie, co inni przez miesiące
Przyjechałem goły w ryj
Teraz kieszeń w ciąży
Te ostatnie grosze, ratujcie je wszystkie
Sentino ten brudas, zabójstwo liryczne, cho!
Czasami życie nie gra w moim rytmie
Taniec diabli, jebać kurwy wszystkie
Zamknij oczy i czuj swoją wizje
Szatańskie wersy - zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
Iceman Kukliński, zabójstwo liryczne
Zabijam bit, filetuje
Rozkładam na części pierwsze
Składam sylaby w zdania
Magia wpadła w złe ręce
Szatan jest w każdym wersie
Anioł śmierci mnie chroni tu
Jesús malverde, santa muerte, mam rendevouz
Za dużo hollywoodzkich filmów
Brak starego w domu dzisiaj jestem szefem
Myślę jak każdemu pomóc
Dziękuje tym, którzy mnie obdarowali
Sram na tych, którzy mnie rozczarowali
Zamiast być z nami
Całą noc balowali z skrzywionym pyskiem
Od ćpania, przyklejeni do szklanki ciepłej
Whiskey do rana
Czas wymienić te banki, platyny
Enklawy na sztabki, platyny
W banku, w Enklawie, w podatkowej oazie
Rock n roll to mój patent
Ozzy Osbourne w tej rap-grze
Stoję przy mikrofonie
Słowa tocząc jak papież
Wodospad w końcu spadnie na banie
Chuj to psychicznie dobijam tą waszą scenę
Ziom, zabójstwo liryczne, ej!
Czasami życie nie gra w moim rytmie
Taniec diabli, jebać kurwy wszystkie
Zamknij oczy i czuj swoją wizje
Szatańskie wersy - zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
To mój biznes, zabójstwo liryczne
Iceman Kukliński, zabójstwo liryczne