Slums Attack, Lamzaz - Dotknij gdzie chcesz 2 tekst piosenki (lyrics)

[Slums Attack, Lamzaz - Dotknij gdzie chcesz 2 tekst piosenki lyrics]

Żadna dziwka, żadna bambera
Wiesz, co we mnie drzemie
Wciąż podnosisz mi ciśnienie

Lanca twój osprzęt
Towar jest pierwszej czystości
Wyjmujesz, podajesz
Przy tym mruczysz - mała possij
Ona się wzbrania, stroi fochy tym cię złości
W poczuciu bezsilności nie pomorze
Trick z litości
Naprężony fallus tak sterczy w bezczynności
Lepiej kontaktują słysząc tekst o zależności
A więc płacisz takiej dziwce
Teraz jesteś w siódmym niebie
Dotknij, gdzie chcesz
Po raz drugi cię wyjebie
Lirycznie możesz tańczyć to co
Robisz mnie nie rusza
Pytasz po co to nagrywam
Bo kurwo nie mam wyczucia


Materialna dziwka, która chciałaby pouczać
Przy lepszej okazji nogi na plecy zarzucać
O każdy prezent godzinami się wykłócać
Żeby skurwić się na koniec za drobniaki
Chcesz posłuchać? Słuchaj, otrzyj pyska
Każdy w oko włosy tryska
Trzecioligowa artystka z wyjechaną reputacją
Chwali się tak ciasną szparką
Z nią to ekstra jest ruchanko
Siamanko, niezłe wdzianko zarobione
Na stojaka
Wyjebana w dupę bez uprzedzeń, niezła draka
Ty mówisz kto jak kto, ale ja nie jestem taka
A wieczorem targa za Shake'a i Big Mac'a
Byle tylko ktoś nie przyciął
Chowasz głowę w jego nogach
A nad głową dynda ci choinka zapachowa
Lekcje francuskiego - bardzo
Dobra jest wymowa
Rano się budzisz - opcja bóstwo i od nowa
Najchętniej byś była jak opona zapasowa
Pozwól mi pojechać z tobą
Przecież umiem się zachować
Boisz się przestać, bo nie będą cię szanować
I tak nie będą, wiem jak z tobą postępować
Nie zamierzasz się zmieniać
To nie będą cię doceniać
Dotknij gdzie chcesz
Skończ na drobne się rozmieniać
Dotknij gdzie chcesz
Skończ na drobne się rozmieniać
A więc poczuj kocie ruchy dziwko
Poczuj kocie ruchy
Dotknij, gdzie chcesz razy dwa
Chcę twej zguby ważne, że jest grzeczna
Wtedy opcja jest bajeczna
Materialna dziwka to zabawa niebezpieczna
A więc poczuj kocie ruchy dziwko
Poczuj kocie ruchy
Dotknij, gdzie chcesz razy dwa
Chcę twej zguby ważne, że jest grzeczna
Wtedy opcja jest bajeczna
Materialna dziwka to zabawa niebezpieczna

A ty czujesz te ruchy, te kocie łakocie
Tylko o jedno ci chodzi w istocie
Położyć łapę na koncie i złocie
Szlachetne kamienie
Robisz to z czystym sumieniem
Myślisz, że nie wiem
Po pierwszym spotkaniu już jestem pewien
Że widzisz się w nowej BeeM'ie siedem
Obcisła, przykrótka bluzka
Pasuje do wymarzonego wózka
Inteligencji tyle, tyle co Buzka
Tak mi przykro
Z twojej strony to bardzo brzydko
Ja już wiem wszystko, jesteś podłą
Materialną dziwką zwykłą
Więc staraj się, żeby mi bryknął
Budzisz ogiera ogień perwera
Wkurwia mnie twoja damska kokietera
Wyssiesz wszystko do zera
Taka jest prawda szczera
Życie oglądasz przez pryzmat, wielkie kapuchy
Widzę te okropne paluchy, te kocie ruchy
Gorącym spojrzeniem mruga
Dotknij gdzie chcesz - odsłona druga
Lamzaz hip-hopu sługa, służysz kobiecie
Nie wierzę w cuda, to się nie uda
Może być blond, czarna lub ruda
A ty jednej miłości bezwzględnie szukasz
Musisz pamiętać, że każda kobieta to Judasz

A więc poczuj kocie ruchy dziwko
Poczuj kocie ruchy
Dotknij, gdzie chcesz razy dwa
Chcę twej zguby ważne, że jest grzeczna
Wtedy opcja jest bajeczna
Materialna dziwka to zabawa niebezpieczna
A więc poczuj kocie ruchy dziwko
Poczuj kocie ruchy
Dotknij, gdzie chcesz razy dwa
Chcę twej zguby ważne, że jest grzeczna
Wtedy opcja jest bajeczna
Materialna dziwka to zabawa niebezpieczna

Żadna dziwka, żadna bambera
Wiesz, co we mnie drzemie
Wciąż podnosisz mi ciśnienie
Wiesz, o czym mówię
To damski świat materialny
Taki typ kurewskiej rasy
Marzą ci się rarytasy?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować