Smolasty - Film tekst piosenki (lyrics)
Smolasty [Norbert Smoliński] Warszawa, Polska
[Smolasty - Film tekst piosenki lyrics]
Sugerujesz żeby przestał
Ja tu tworze własny film
Znowu wkradasz mi się w sny
Sugerujesz żeby przestał
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Nie chce mówić Tobie rzeczy
Które będę cofał rano
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Dlaczego znów to samo? Się miedzy nami stało
Łykam trzy tabsy na noc
Tyle, że już prawie rano
W klubie walczę ze ścianą
I tracę już tożsamość
W klubie walczę ze ścianą i tracę
Nie chce dłużej czekać
Czas pozbierać z Ciebie
Ile mam w tym jeszcze trwać?
Dzisiaj znowu w piekle
Chociaż wczoraj w niebie
Zaczynam się Ciebie bać!
Znowu wkradasz mi się w sny
Sugerujesz żebym przestał
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Nie chce mówić Tobie rzeczy
Które będę cofał rano
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Znowu wkradasz mi się w sny
Znowu wkradasz mi się w sny
Sugerujesz żebym przestał
Sugerujesz żebym przestał
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Znowu wkradasz mi się w sny
Sugerujesz żebym przestał
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca
Nie chce mówić Tobie rzeczy
Które będę cofał rano
Ja tu tworze własny film
Nie ma w nim dla Ciebie miejsca