Smolasty - Powiedz kto tekst piosenki (lyrics)
Smolasty [Norbert Smoliński] Warszawa, Polska
[Smolasty - Powiedz kto tekst piosenki lyrics]
Suko, to mój rok, Ty powiedz kto
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos
4 rano, one chcą mnie
Wchodzą na tą konsolę jakby chciał
Tu pograć w grę
Wszyscy tracą kontrolę, a ja mam na karku łeb
Nic mi z nieba nie spadło
Więc tym nie zachłysnę się
Każdy teraz młody Al Capone
Moi ludzie widzą to inaczej
Twoje ziomy trochę wystrzelone
Kiedy znowu przychodzą po pakiet
Papier zawsze ma tu wiele
Znaczeń, albo sos chcesz, albo znaczek
Nie pytaj r&b czy raper
Prawda jedna - chcę mamonę w łapie
Wszystkie gwiazdy przy mnie gasną
Wszystkie na mnie patrzą
Z Twoją nową mam rodeo
No bo wczoraj wziąłem sobie ją na lasso
Już te liczby nie wystarczą
Coraz więcej chcę na własność
Mama mi mówiła "rób co kochasz
No i nigdy nie żegnaj się z pasją"
Moja rodzina wie jak bardzo chcę mieć
Wszystko to, czego oni nie mieli, nie
Zrobię wiele, bo myślę o nich co dzień
Młody Smoła spełnia dziś ten polski sen
Suko, to mój rok, Ty powiedz kto
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos
Widzę się z kolegą, pytam co nowego
Puszczam nowy numer, patrzę na reakcję jego
Ziomki już to wiedzą, wszyscy już to wiedzą
Jestem gościem, słyszę to nawet od bezdomnego
Ja nigdy nie chciałem braw
Ale przy takim numerze, to skacz
Mówię to, mówię to ostatni raz
Ale przy takim numerze, to skacz
Wypływam tu na głębokie wody
Chociaż serio nieraz miałem tego dosyć
Teraz w całym kraju przełamuje
Lody, Smoła to ikona, jebać Twoje hobby
Suko, to mój rok, Ty powiedz kto
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos
4 rano, one chcą mnie
Wchodzą na tą konsolę jakby chciał
Tu pograć w grę
Wszyscy tracą kontrolę, a ja mam na karku łeb
Nic mi z nieba nie spadło
Więc tym nie zachłysnę się
Każdy teraz młody Al Capone
Moi ludzie widzą to inaczej
Twoje ziomy trochę wystrzelone
Kiedy znowu przychodzą po pakiet
Papier zawsze ma tu wiele
Znaczeń, albo sos chcesz, albo znaczek
Nie pytaj r&b czy raper
Prawda jedna - chcę mamonę w łapie
Wszystkie gwiazdy przy mnie gasną
Wszystkie na mnie patrzą
Z Twoją nową mam rodeo
No bo wczoraj wziąłem sobie ją na lasso
Już te liczby nie wystarczą
Coraz więcej chcę na własność
Mama mi mówiła "rób co kochasz
No i nigdy nie żegnaj się z pasją"
Moja rodzina wie jak bardzo chcę mieć
Wszystko to, czego oni nie mieli, nie
Zrobię wiele, bo myślę o nich co dzień
Młody Smoła spełnia dziś ten polski sen
Suko, to mój rok, Ty powiedz kto
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos
Widzę się z kolegą, pytam co nowego
Puszczam nowy numer, patrzę na reakcję jego
Ziomki już to wiedzą, wszyscy już to wiedzą
Jestem gościem, słyszę to nawet od bezdomnego
Ja nigdy nie chciałem braw
Ale przy takim numerze, to skacz
Mówię to, mówię to ostatni raz
Ale przy takim numerze, to skacz
Wypływam tu na głębokie wody
Chociaż serio nieraz miałem tego dosyć
Teraz w całym kraju przełamuje
Lody, Smoła to ikona, jebać Twoje hobby
Suko, to mój rok, Ty powiedz kto
Wszedł tutaj na tron, no powiedz kto
Bracia ze mną są, jak amigos
Chcesz zrobić ten sos - zabierz mój głos