Stickxr - Najlepszy czas tekst piosenki (lyrics)

[Stickxr - Najlepszy czas tekst piosenki lyrics]

Zaraz osiemnaście
Co ja robić mam skoro jestem błaznem?
Chcę podbić cały świat, odpalam fajkę
Choć znudził mi się już jej smak
I się w sumie trochę boję
Że dopadnie mnie rak, ale (Uuu)

Chuj w to, bo jestem młody i popełniam błędy
Odniosę sukces, jestem tego pewny
Ale na razie się bawię w weekendy
Jeszcze nie pora umierać, bo jestem za młody
Za piękny
Idę się szlajać po mieście bez celu
Bo to jest mój czas najlepszy

Gdzieś tam ćpają po kątach
A ja browar z ziomalami
Zaraz się spruję pan policjant
Albo starsza pani
No to jebać psy i jebać stare baby prądem
Przepraszam za słownictwo, ale tak wygodniej


Na prawdę przеpraszam, bo jestem na bombie
Żartowałеm, jebać narkotyki

Chuj w to, bo jestem młody i popełniam błędy
Odniosę sukces, jestem tego pewny
Ale na razie się bawię w weekendy
Jeszcze nie pora umierać, bo jestem za młody
Za piękny
Idę się szlajać po mieście bez celu
Bo to jest mój czas najlepszy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować