Sylwia Grzeszczak, Mateusz Ziółko - Bezdroża tekst piosenki (lyrics)

Sylwia Grzeszczak [Poznań, Polska]

[Sylwia Grzeszczak, Mateusz Ziółko - Bezdroża tekst piosenki lyrics]

Chcesz to milcz
Milczenie złotem jest, ja wiem nie mam nic
A ciszy nie potrafię znieść tylko szept
Przed chwilą opuszczonych miast
Tylko przez rozbite okno śpiewa wiatr

Taki stał się mój świat jak wrócić
Kiedy każda z dróg prowadzi do
Twych rąk i ust? Iść bez Ciebie znaczy

Iść w bezdroża gdzie nic, prócz pustych serc
Już nas nie spotka
I płonący piach dotyka płuc
A do źródła tysiąc mil wróć raz jeszcze

Tego dnia rozmowę naszą przerwał ktoś
Byłem sam, szukałem Ciebie w sercu, bo
Smutnym stał się mój świat jak wrócić
Kiedy każda z dróg prowadzi do
Twych rąk i ust?



Iść bez Ciebie znaczy iść w bezdroża
Gdzie nic, prócz pustych serc
Już nas nie spotka
I płonący piach dotyka płuc
A do źródła tysiąc mil wróć raz jeszcze

Niech się wszystko zacznie jeszcze raz
Na tych pustych ziemiach
Kwiaty już nieśmiało kwitną, spójrz
Kiedy jesteś ze mną
Odnajduję ślady naszych stóp
Wiem, co będzie dalej
Na bezdroża miłość wróci, jeśli chcesz

Iść bez Ciebie znaczy iść w bezdroża
Gdzie nic, prócz pustych serc
Już nas nie spotka
I płonący piach dotyka płuc
A do źródła tysiąc mil

Iść bez Ciebie znaczy iść w bezdroża
Gdzie nic, prócz pustych serc
Już nas nie spotka
I płonący piach dotyka płuc
A do źródła tysiąc mil wróć raz jeszcze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować