Szpaku - GUMMO tekst piosenki (lyrics)
Szpaku [Mateusz Szpakowski] Młody Simba [Morąg, Polska] 🇵🇱
[Szpaku - GUMMO tekst piosenki lyrics]
Jakie saluto? Wykrzyczę to w pysk wam
Ciągle na blokach, a marzy się willa
Stamtąd chłopaki tu chcieli powbijać
Ale różnica jest taka, że chcę stąd wyjebać
Nie zostać na wieki, ty suko
Braciak mi mówił: "Ty nie bądź fantastą"
Jak pół tej sceny, co śmiga w gallardo
Ciągle piszę do mnie raper z pizdy
Ja tak wyjebane, że osrałem szans tych multum
Ale dla ziomali zawsze rzucę jakąś zwrote
Jestem kotem w końcu
Dlatego nie odmulam ziomków (łoow)
Stary nie wyniósł talerzy, wyniósł TV i lapka
Odkupiłem za tysiaka swoje wersy w
Notatkach i to prawda (ooh ooh) i to prawda
Puszczam osiedlowe bengry, nie gówno z Labela
Najebany kręce klipy
Choć pierdole ten melanż
Gdyby nie mała A dawno leżałbym pod piachem
Buziaki, buziaki i nie tylko czasem
I które to święta spędzam tylko z ziomami?
Chyba klin znowu jest, bo znów
Plan mój nie wypalił, co?
Chyba znowu nie wypalił zioom
Leci refren ooouuh
Życie niepewne jak to, że jest po nim życie
Zioom
Jak Tony Hawk - albo spadasz, albo wo wo wow
W starych butach nowe rzeczy
Tak się pali blok
Dla tych ziomali, co tu byli, no i ciągle są
Życie niepewne jak to, że jest po nim życie
Zioom
Jak Tony Hawk - albo spadasz, albo wo wo wow
W starych butach nowe rzeczy
Tak się pali blok
Dla tych ziomali, co tu byli, no i ciągle są
Łygydu łygydu tyta do bucha
Bululu bululu pali się tuba (EJ)
Nie mam żadnych spięć bo to tylko haze
Jebać tani fejm i tak zrobie cash
(jea, jea) i tak zrobię to
Ja kocham zwierzęta, a ludzi wyrywczo
Aspołeczny, tak bardzo, że wyjdź stąd
Nie słucham głupot, TV to ściema
Gdzie hormony wzrostu to progres z osiedla
Do srebra przysmaki dla kotów z betonu
Tu nadal podziemnie pierdolę twój sojusz
I sram na kwit jeśli zmienić mam swój styl!