Szpaku - Pająki tekst piosenki (lyrics)

Szpaku

Szpaku [Mateusz Szpakowski] Młody Simba [Morąg, Polska] 🇵🇱

[Szpaku - Pająki tekst piosenki lyrics]

W chuju mam wasze skille, nijacy do granic
Nawijają o charyzmie typy bez charyzmy
Ich nie zczaisz siedzę na święta z rodziną
Puszczam im nowe tracki
Każdy mnie pyta: "Jak kariera Mati, co?"
A ja widzę jak bardzo ludzie to kurwy
Jak ich jara sława
Kasa i co za nią zrobią kurwy
Widzę jak bardzo mnie kochasz
Kiedy odnosimy sukces
I jak nie ma cię tu, kiedy się gubię
Nie ma boga, tu króluje głupota
Idioci robią na was kasę
Wychodzi pato dla złota
Zrobiłem pożar, po tym jak widziałem go
Po tym jak straciła mamę, braci
Dla niej robię to

Jeśli żyć to dla ciebie
Jeśli pić to wśród ziomów
Jebać życie, nikt nie może mi już pomóc


Miałem linę tam gdzie noszę gruby łańcuch
Mogłem nie być na tym traczku kurwa!
Jeśli żyć to dla ziomów
Jeśli pić to do zgonu
Jebać życie, nikt nie może mi już pomóc
Miałem linę tam, gdzie noszę gruby łańcuch
Wiesz mogłem nie być na tym traczku

Pozdrawiam moich ludzi
Nie aktorów w twoim klipie
Zgubiłem wartości, ale nigdy nie ekipę
Znów wymazałem całą ścianę markerem
Dzieci duchy jebią psy, wrzucaj to na teren
Się pultają lachociągi
Proszę w kolejce do króla
Jestem pierwszy by was zlać
Pierwszy by odmulać
Pierwszy by tu stać i zrobić na was pieniądze
Wyjebać na Majorkę
Za to pierdolenie chłopcze
Żaden z was mnie nie widział
Jak padłem na glebę
Żaden z was mnie nie wspierał
Gdy już nie wierzyłem w siebie, wiesz?
Ja to wiem i wiem co noszę w bani
Klepią mnie po plecach, to mi się odbija wami
Ona nie ma nic z pingwina
Ale o coś ją poproszę
Modne loga na krążkach, topią moją załogę
Mój braciak Sarius mówił - kochają Szpaka
Nie ciebie
Matiego już nie poznasz z Instagrama bejbe

Jeśli żyć to dla ciebie
Jeśli pić to wśród ziomów
Jebać życie, nikt nie może mi już pomóc
Miałem linę tam gdzie noszę gruby łańcuch
Mogłem nie być na tym traczku
Rozpierdalamy to! Jeśli żyć to dla ziomów
Jeśli pić to do zgonu
Jebać życie, nikt nie może mi już pomóc
Miałem linę tam, gdzie noszę gruby łańcuch
Wiesz mogłem nie być na tym traczku

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować