Taco Hemingway - Sznycel (Jarmark Bonus Track) tekst piosenki (lyrics)

[Taco Hemingway - Sznycel Jarmark Bonus Track tekst piosenki lyrics]

A dla was oni tacy basic, ej
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni (A wy świetni i piękni)
A dla was oni tacy basic, ej, woo
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni (A wy świetni i piękni)

W Warszawie, wszyscy chwalą się tym
Czego nie robią mówisz, że kawę pijesz
Tylko świeżo mie-loną? I że rozumiesz mnie
Jak śpieszysz się to bierz doppio
Lecz ty w sieciówce? Nigdy
W życiu, dobrze wiesz, mordo
On mówi, że szerokim łukiem mija "złote łuki"
A ja go wcale nie pytałem, co ten ziomek
Głupi? Potem się chwali, że on trzeźwy
A my morze wódki
A ja mu mówię, że co z tego, skoro kokę dudni
Ilеś set osób się chwaliło mi, że nie ma TV
Oraz, żе nie ma Biblii i nawet nie ma CV
Za bardzo kreatywni, nie ma, że dzwoni budzik
Tacy są teraz inni, że żadne all-inclusive
Bo jadą zwiedzać Rybnik
Hollywood nie imponuje im, więc duma wielka
Rzecz jasna – tylko ironicznie
Wchodzą na Pudelka
Rzecz jasna – ironicznie odpalony playerpl
Na półkach kurzy im się Etgar Keret

Oni tacy basic, ej
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni (A wy świetni i piękni)
A dla was oni tacy basic, ej, woo
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni

Znajomi z Kopernika robią pieniądz
W JP Morgan ale nie mają czasu by go zliczyć
Znajomi z podstawówki trochę więcej czasu
Mniejszy portfel
W głowie obsesja, żeby przytył
Uczono nas o Piastach oraz mitochondrium
No i o tym, jak zapładnia się kwiatki
Nikt nas nie nauczył
Że to głupi pomysł wódę pić w tygodniu
Ani tego, jak się płaci podatki
Ty widzisz w TV to eko mleko, dla eko matki
A większość dzieciąt ma chleb z marketu
Baleron z Żabki wy dieta keto
Białkowa przekąska czeka w szatni
Takie obleśne to społeczeństwo
Wy mega zgrabni
Dzieciaki dorastają z babcią
Starzy siedzą w Anglii
Wypracowanie o rodzinie, ale gdzie ta family?
Trupy chowane są po szafach
Chociaż nie są w Narnii
Dzieciaki uczy się by nie gryźć
Jeśli ręka karmi nie, i nie mówić nic
Pozostawić czystą kartę i nie brudzić nic
Jeśli widzisz ludzi innych, to tych ludzi bić
Nigdy nie brać narkotyków
Ale w sumie wódę pić
I tylko dążyć do średniej
Nie ryzykuj lepiej, bo może być biedniej
A ten co miał farta, rodząc się w bogactwach
Powie, że to praca, a nie żadne szczęście
Spoko, ale nikt nie pytał
Piszesz o tym jakieś posty
Ale nikt nie czyta nagrywałeś o tym podcast
Ale nikt nie słyszał mówisz, że biedni
Są ślepi – jesteś hipokryta

Oni tacy basic, ej
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni (A wy świetni i piękni)
A dla was oni tacy basic, ej, woo
Wszyscy ślepi i tępi (Ślepi i tępi)
A wy świetni i piękni

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować