TEDE - 69 Ziomeczków (feat. Sir Mich, Abel) tekst piosenki (lyrics)

Damn ziomeczki teraz to
Sobie wgrajcie napisy!
Autotunowe ziomeczki: Tede, Abel
Sir Michu mordo, mordini

Ziomeczku, ziomeczku, ziomeczku, ziomeczku
Wciąż słyszę ziomeczku
Bo tyle ziomeczków mam
Ci sami przed laty mówili mi wieprzu
Ciosani debile by dziś się kłaniali w pas
Walić was, walić was, ziomeczku, ziomeczku
A znamy się przecież tu sami już kupę lat
Ziomeczku, ziomeczku weź pożycz pięć stówek
Bo kurwa chuj w dupę komputer padł
Ziomeczku, ziomeczku masz kłopot ziomeczku
Tak widzę ziomeczku, lecz kurwa bij dzidę
Weź ochłoń ziomeczku i goń się
Ziomeczku, chcesz hajsu ziomeczku
To dzwoń na Provident
Przeżuwam orbitę i patrzę spokojnie, bo
Spływa to po mnie, on spierdala wzrokiem
Zaledwie przed rokiem jak
Szedłem pod blokiem
To kurwa on z kumplem nie
Widział tu z okien mnie
Przepijam to sokiem więc, ziomeczku
Ziomeczku nie pieprz tu, że okej jest
Bo w podobie tobie ziomeczków tu teraz jak
Pęczków się kręci tu wokół mnie
Jebię ich ogólnie
Ziomeczki ziomeczki co dzisiaj tak mili są
A parę lat temu to kurwa już widzę
Jak dla mnie by oni zrobili coś

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!

Ziomku, ziomeczku
Gdzie nie spojrzę wszędzie
Ziomeczków bez liku
Chcą żeby na bity kładł feat'y
Choć kiedyś bylem dla nich jak liliput
Mały, trochę to się pozmieniało, duży
Krok, wchodzę na bity, idę na całość
Ziomeczku, no co ty, się napij, zrób
Z nami głupoty, głęboki wdech
Bo ktoś mydli mi oczy
Co z boku pieprzyłeś pamiętam
A w głowie skoroszyt
Wiem, że do każdego sukcesu
Dorzucić chcesz parę groszy teraz!
Byle nie dwanaście, stół, a apostołem Judasze
Suto zastawione to moje to nasze NWJ
W koronie lecimy w trasę
Szukam miejsc w kraju gdzie nie bylem
Na mapie z pamięcią na bakier
W portfelu ma papier
Półobrót karate, ziomeczku watahę bierz
Ziomeczki kumate, który jest kamratem wiem
Nowych przyjaciół nie chcę
Więcej, widzisz zwycięzcę, jestem
Diamentem, a ty nawet nie węgiel
Wytnę ci nerkę tępym narzędziem
Nie będziesz ziomeczkiem, zwolnij
Trzymam poziom
A ty arbuzie najwyżej poziomki

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!

Ziomeczku, ziomeczku i wiesz już w powietrzu
Coś wisi ziomeczku już mówią o
Tedunio i sześciu koleżków gra mecz tu
Kodując przejmują dziś tu to show
Jest suto ziom wie coś
Bo idzie ta fama i nasze
Na wierzchu jest znowu tu
A paru ziomeczków podobnych do ciebie po
Takim rozjebie ma rowu ból, o
I piszesz mi dzisiaj ziomeczku, ziomusiu
Ziomuniu na buniu wiadomość priv
Że też byś to uniósł, doświadczyć rozpierdol
A kto był tu ze mną jak miałem beef?
Chyba to nie ty
Więc japę dziś zamkniesz ziomeczku
Za bilet płać
I menciu nie męcz już gdzie byłeś w
Infamii ziomeczku jak ja tu robiłem rap?
Dziś tą chwilę mam kapsztyle gul mają
Bo to już to tyle trwa
Pod scena dziewczynek tabuny wciąż
Piszczą, tak wrzeszczą, a u nich to dylemat
Potem przemilczą fałszywce jak widzą
Mnie żywcem na insta, dziś formę mam
Jak patrzę tak na nich, to ja widzę nicość
Ty widzisz to lico niepokorne tak
Stąd aż po corner tam
Słychać tu flow ten ziomeczku
Jak koncert gram
To koncern NWJ jest w mieście i wiesz
Że serwują tu rapy gorące tak
I proszę ziomeczku
Ziomeczku nie pytaj mnie jeszcze
Czy wpuszczę na backstage
I nie wkurwiaj weź mnie, bo to jest
Już śmieszne i chyba już wiesz
Że nie jesteś ziomeczkiem

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!

Ziomeczku, ziomusiu ziomalku, ziomuniu
Koleszko, koluniu typeczko typuniu
Ryjuniu, ryjeczku japeczko, japini
Mordeczko, mordini chuj z nimi!