TEDE, Sir Michu - Ja & Ja tekst piosenki (lyrics)

Sir Michu [Michał Kożuchowski]

[TEDE, Sir Michu - Ja & Ja tekst piosenki lyrics]

Siedzę sam na prywatnej plaży
Czyli czymś o czym możesz marzyć tylko ty
Czasem dobrze zostawić w tyle wszystko złe
Cały ten syf czasem warto znaleźć siebie
Potem łatwo jest znaleźć sens
Tak rzadko gadamy ze sobą
No bo na co dzień mamy ten dokądś pęd
Nie chcę wchodzić w mądre gadki
Filozofię pozostawiam tamtym
Czasem tylko się zastanawiam
Czy ktokolwiek z nich chce tu dociec prawdy
Myślę nad tym, co tu robię
Czy ktokolwiek mnie naprawdę zna
Czy ten świat w mojej chorej
Głowie to jest naprawdę, czy to chore ja
Siedzę sam na końcu świata
Wiatr oplata mnie w szumie fal
Momentami się zastanawiam, czy to starczy
Że się rozumiem sam
Przecież tamci tak mają w dupie to, co czuję
Chcą tylko głupieć w tym


Przecież zawsze jak mówię prawdę, czuję
Że nie potrafią unieść SKRRRT

Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać jeszcze muszę w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam
Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać muszę jeszcze w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam

Czasem czuję, że tracę łączność
Na ekranie mam zero range
Zimne dranie mają też gorąco i wykończą
Się dziś przez ten pęd
Czasem myślę, czy też taki jestem
Czy mam jeszcze na to wszystko chęć
Czy może mam już zwolnić miejsce i
Mieć ten bar na wysepce hen
I fakt, to są tylko chwile
Lecz nie miałem ich te parę lat wstecz
Nie robiłem nigdy nic na
Siłę, tylko grałem rap, zarabiałem cash
Teraz też chcę zarabiać hajs ten
W sumie lazłem po to tyle lat tu
Nawet nie wiesz
Jak bardzo gardzę dziś tym chamstwem
W tym moim małym światku
To tak łatwe na kogoś napluć, ziomek, wiem
Przyjąłem wiele mel
Kiedyś spotkam go gdzieś bez
Świadków, to wesołe, wiem, bo on też to wie
Teraz jestem sam na sam tu
Wtedy będę gdzieś sam na sam z nim
Siedzę sam na świata krańcu
A w głowie kreślę plan tej akcji

Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać jeszcze muszę w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam
Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać muszę jeszcze w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam

Czasem dobrze ze sobą gadać
Jechać po to aż na świata skraj
Zapierdalam przecież na to lata
Na co mam wydawać ten hajs?
Jasne, mógłbym se jebnąć ściechę
Być u siebie i być sam na sam
To dla ludzi jestem też człowiekiem
By do siebie dotrzeć nie muszę ćpać
Tak, tak, wiem, mnie też czeka pogrzeb
Czeka on tu każdego z nas
Nie chcę wejść w ten poważny ton
Ale na mnie w końcu też przyjdzie czas
Zanim jednak to nastąpi
W planach mam jeszcze życia maks
Choć nie jeden we mnie dawno zwątpił
Dziś te ziomki chcą pożyczać hajs
Jak to widzę? Sam się
Domyśl, telefony dzwonią, nie odbieram ich
Tak to widzę, weź się
Domyśl, telefony dzwonią, nie odbieram ich
Tak to widzę, też się domyśl
Telefony? Nie odbieram ich
Siedzę teraz tu sam ze sobą
A oni niech się gonią dziś

Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać jeszcze muszę w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam
Zawsze, gdy siadam gdzieś na końcu świata
Patrzę w dal
Wtedy wydaje się tak małe, co zostało tam
Poukładać muszę jeszcze w głowie tyle spraw
Tylko ja i ja, sam na sam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować