TEDE - Klawizzle tekst piosenki (lyrics)
[TEDE - Klawizzle tekst piosenki lyrics]
Cały czas wiesz jak do mnie dzwonią, nie?
Koleżki, mniej, bardziej koleżki, wiesz
Człowieku dzwonią, mówią: "Cześć Tedunio
Ziom co u ciebie?"
Kurde, wiesz, te wszystkie pierdoły, nie?
I mówią człowieku: "Ty wiesz, tutaj ten
Nagrywamy płytę wiesz? Tutaj ten
Nagraj z nami kawałek, wiesz
Bo mamy taki kawałek o imprezce"
Następny dzwoni: "To cześć, ty
Słuchaj mam taki kawałek
Może byś się dograł wiesz o imprezce"
Człowieku, pieprzyć to, kurwa
Wszyscy chcą, żebym nagrywał z
Nimi kawałki, kurwa, o imprezce człowieku
Same, kurwa, chcą mieć hity, człowieku
Co to, kurwa, ma być? Pieprzyć to!
Nazwij to hit, nazwij to benger
Jestem i będę Mylffonem z Esende
Płonę, jestem z mikrofonem ziomem
To jest szalone, jadę tym tempem
To jest chore, jadę tym torem
Z Esendu, serwus, cześć i czołem
Jestem na dole w klubie, siemanko
Nie mam! Chyba mnie znasz jak mniemam?
A jak przedstawiać się trzeba to siema
T dwa E, między nimi D bez cenzury
Ciszej, przyszedł ten, co pisze tekstury
Głowa do góry, wypięta pierś
Ty zapamiętasz 2006
I będzie rzeź i czarno to widzę
Wielkie Joł jest za mną - klawizzel
To jest remix tDF - rozpoznaj
Remix tDF
Ta, konkurs Notes, kariera w nagrodę
Oto laureat, poznaj Mathea
To brad beat, ZTJ Slim Mat
Będzie się jarał nim cały świat
Rap napierdala się właśnie tak
Rób hałas dla nas albo kłap, kłap
Kłap, kłap o nas, będzie dysonans
Kłap, kłap ziomal, słowa Mylffona
Oto F, po turbo diesel
Jest grubo, kurwo, jest klawizzel
Dusza, której nie rusza, co widzę
To dusza, której nie rusza, co piszesz
Mam cię na uchu i nic się nie zmienia
Więcej ruchów, a mniej pierdolenia
Znowu punkt dla mnie Tedunio kochanie
Halo Ziemia, lądowanie, siema!
To jest remix tDF - rozpoznaj
Remix tDF
Ty, ty, jestem bezelem z bezele sekty
Bez przerwy piszę bezelne sekwy
Sekwencje, więcej i więcej
W głowie je słyszę, piszę więc je
Od czasów demo opętał mnie demon
Po co zaczynasz? Nie powstrzymasz tego
Dochodzę do wniosku, jestem tym kimś
Po prostu tak musi być
Rymoholizm uzależnia powoli
Koleżka, co mieszka w tej metropolii
Wiesz, ja wiem, ale nie wiem, czy wiesz jak
Odnaleźć siebie i wyzwolić
Nieźle, jestem sam swoim więźniem
Dla siebie robię, latam i jeżdżę
Kolejny atak, to trwa już lata
Jak chcesz mnie złapać to wiesz gdzie