TEDE - Mój Klub tekst piosenki (lyrics)
[TEDE - Mój Klub tekst piosenki lyrics]
Dyskretny chłód
Dope, uśmiech Setki, studio Wielkie Joł
Sekretny klub
Wszystko to co chciałem mieć mam
Zajebiste życie, nie ćpam
Sytuacja się polepsza, spieprzaj
Wiem to miałem w tekstach tu
Extra ze mną celebruj
Dzisiaj party za nasz sukces
Wpadną przyjaciele tu
A każdy VIP to wpuścić w ruch chce
Hip-Hop wróci wkrótce podano sztućce już
Zapraszam na konsumpcję
Mam nakryty sucie stół
NWJ tonie w wódzie, psucie stóp dwudziestu
Nikt nie musi nic musieć
Sami nasi ludzie na luzie w wódzie łup
Szlagiery dziś, hasztag emeryt, peace
Zwłaszcza jak jest okazja chlać
Ze mną masz Krwawą Marry pić
Import z Ameryki, pij to i Müllery pij
Hip-Hop to być szczerym nawet
Pod Aguilery hit
Bujamy szczeny dziś ze sceny
Przemyt grubym dichem wytrzemy, yes, we can
Mi jest fajnie i jest fajnie
Bit bije jednostajnie
Mi jest fajnie i jest fajnie, bit bije bit
Mi jest fajnie i jest fajnie
Bit bije jednostajnie
Uprze się uparty cham i mu dajet, party hajs
Party hard Artur Partyka
Wzwyż skok napełniam łyżką red party cup
Dla moich gości wszystko mam, mam
Wchodzi otwarty bar
Gramy z kumplem same buble
Zalewamy tym gównem parkiet
Sale mamy dla siebie, idź się zmartwić
Parkiet tego pragnie
Muza to jednak drag jest, wiem
Bawię się wystawnie pizgamy naszą zajawkę
Ślizgamy się przez tafle
Wiesz co na przystawkę jadłem? Mówią
U mnie rap jest sadłem trudno, wiem
Że jutro będę umierać za przesadę
Lubię lać alk do gardeł
Lubię dać grubiej w bandę
W tym klubie wszystko jest
Prywatne WJ czwartek
Jestem reprezentantem stylu
Do cipki wyluz wyrób tu naj
Szklanka w szklankę, chlam te drinki
Zczerwieniał ryj mi
I nikt nie szura nic nikomu
Parkietem buja Tede
Wpadnij do studia na dyskotekę, damy w dekiel