TEDE - Na Dole Je Łap tekst piosenki (lyrics)
[TEDE - Na Dole Je Łap tekst piosenki lyrics]
Ciołki z oczu won, spadać z oczu mi
Ciołki z oczu won, spadać z oczu mi
Beka TDF, poczuł krew, wstrzyka remix
Czekaj, Tede sieka remix, bo poczuł bit
Tak, wiem, wiem, no zrobili to przede mną
Życzliwi będą to kminili w stronę jedną
Trochę smutne to, oh really, cóż na pewno
Mówili: gwóźdź w trumnę wbij im
Wbijam w drewno
Jazda, nadinterpretujesz, czuję absmak
Pokazuję faki, też jestem taki hamsta
Kto się tu wzoruje na kim
Kto jest taki rapstar?
Instrumental, bragi, dragi, braki
Zero szans masz elo, ty, będę to szarpał
Tyle do skoszenia tego siana, jest kosiarka
Kiedy patrzysz na nas
Gdy stoimy tu na scenie
I rzucamy hajsem w ciebie
To ty łap to dziecko ziarna
I na dole je łap, i ty na dole je łap
Jak rzucam te ziarna, na dole je łap
To jest rap skurwysyny!
Tyle premier przede mną
A jedno szydło z worka
Pierwszy sort, a, chcesz to wąchać
Dziś patrzysz tu na ziomka
W tych gorących Jordach
Parzy od SPORT-a tu i piwnic 4FUN
Już, nie kumasz tego, dobra
Przesuwa się premiera
Mam czas teraz by coś dograć
Miało być inaczej kolo, moloch się obsrał
W innym czasie miał startować nasz samolot
Miał być kontrakt
O-o, chcą rozstawiać nas po kątach
Znowu będą wmawiać, że to na nas jest nagonka
Znów za dużo luzu dałem tu tym tuzom
Lecz jak tu coś nabrudzą
Przyjdę po nich i posprzątam
Aaaaa! Cicha wojna trwa na kilku frontach
Nie wychodzę z ringu synku - rap full contact
Leję złoty deszcz po scenie
Z szampanu fontann
Leje po was prawda tu, jest i kropla
A ty na dole je łap, ty na dole je łap
Te krople to Moët, na dole je łap
To jest rap, skurwysynu!
Jedna gra, Wielka Gra czy gambit?
Odpalasz GLK, a on nie ssie i ogarnij
Ogólnie ssie czy masz Nike'i
Czy Sprandi trampki
Tedzik, sneakerheadzik, gang Al Bundy
Ta, od zawsze styl w butach
Śmiga kot gigant od zawsze w tych butach
W miejscu gdzie jestem od zawsze był syf tu
Dziś jestem w gronie szczęśliwców, typ buda!
Chuj wie czy uda się coś skumać z remixu
Płyta druga dystrybucja remixów
Nie fiksuj nic tu, rozumieć nie musisz
Nas tu dziś dystrybuuje My Music
Ty, stymulujesz sam ucisk
Ja co dam do ludzi to wszystko mi wróci
Ja to dam za fryla, lada chwila KEPTN
A do was jak konfetti lecą wlepki
A ty na dole je łap, ty na dole je łap
Jak rzucam te wlepki, na dole je łap
I salut KEPTN, aha! (To jest NWJ, suko)
Ciołki z oczu won, spadać z oczu mi
Beka TDF, poczuł krew, wstrzyka remix
Czekaj, Tede sieka remix, bo poczuł bit
Tak, wiem, wiem, no zrobili to przede mną
Życzliwi będą to kminili w stronę jedną
Trochę smutne to, oh really, cóż na pewno
Mówili: gwóźdź w trumnę wbij im
Wbijam w drewno
Jazda, nadinterpretujesz, czuję absmak
Pokazuję faki, też jestem taki hamsta
Kto się tu wzoruje na kim
Kto jest taki rapstar?
Instrumental, bragi, dragi, braki
Zero szans masz elo, ty, będę to szarpał
Tyle do skoszenia tego siana, jest kosiarka
Kiedy patrzysz na nas
Gdy stoimy tu na scenie
I rzucamy hajsem w ciebie
To ty łap to dziecko ziarna
I na dole je łap, i ty na dole je łap
Jak rzucam te ziarna, na dole je łap
To jest rap skurwysyny!
Tyle premier przede mną
A jedno szydło z worka
Pierwszy sort, a, chcesz to wąchać
Dziś patrzysz tu na ziomka
W tych gorących Jordach
Parzy od SPORT-a tu i piwnic 4FUN
Już, nie kumasz tego, dobra
Przesuwa się premiera
Mam czas teraz by coś dograć
Miało być inaczej kolo, moloch się obsrał
W innym czasie miał startować nasz samolot
Miał być kontrakt
O-o, chcą rozstawiać nas po kątach
Znowu będą wmawiać, że to na nas jest nagonka
Znów za dużo luzu dałem tu tym tuzom
Lecz jak tu coś nabrudzą
Przyjdę po nich i posprzątam
Aaaaa! Cicha wojna trwa na kilku frontach
Nie wychodzę z ringu synku - rap full contact
Leję złoty deszcz po scenie
Z szampanu fontann
Leje po was prawda tu, jest i kropla
A ty na dole je łap, ty na dole je łap
Te krople to Moët, na dole je łap
To jest rap, skurwysynu!
Jedna gra, Wielka Gra czy gambit?
Odpalasz GLK, a on nie ssie i ogarnij
Ogólnie ssie czy masz Nike'i
Czy Sprandi trampki
Tedzik, sneakerheadzik, gang Al Bundy
Ta, od zawsze styl w butach
Śmiga kot gigant od zawsze w tych butach
W miejscu gdzie jestem od zawsze był syf tu
Dziś jestem w gronie szczęśliwców, typ buda!
Chuj wie czy uda się coś skumać z remixu
Płyta druga dystrybucja remixów
Nie fiksuj nic tu, rozumieć nie musisz
Nas tu dziś dystrybuuje My Music
Ty, stymulujesz sam ucisk
Ja co dam do ludzi to wszystko mi wróci
Ja to dam za fryla, lada chwila KEPTN
A do was jak konfetti lecą wlepki
A ty na dole je łap, ty na dole je łap
Jak rzucam te wlepki, na dole je łap
I salut KEPTN, aha! (To jest NWJ, suko)