TEDE - P.N.K.Ś.K.J.Z.I.N.Y.Z.S.S.B.C.N.T.Z.I.J.M.Z.T.P.B.S.C. (feat. Sir Mich, Abel) tekst piosenki (lyrics)

[TEDE - P.N.K.Ś.K.J.Z.I.N.Y.Z.S.S.B.C.N.T.Z.I.J.M.Z.T.P.B.S.C. feat. Sir Mich, Abel tekst piosenki lyrics]

Patrzę na ten świat
Mówią mi, że po nocy wstaje dzień
Lecz ja wiem
Że po tej nocy nie będzie już dnia
Słońce nigdy nie wzejdzie
Nie ma dla nas ratunku, cierpię

Ten świat jest zły brak radości w nim
Niema dla nas przyszłości
Ten świat to syfbrał prostych, zakręty
Las zwiędłych roślin
Jak mamy żyć z tym? Liczymy tu
Dni aż to wszystko się skończy
To jak smutny film, tak szaro i zimno
Dekalog Kieślowski
I spływają mi łzyza późno na
Wnioski kto zgotował los mi
Te słowa nie zmienia już
Nic, tracimy ten byt
To droga dla świata i polski
Choć chcemy zawracać to teraz się nie da


Bo trzeba nam było przemyśleć to wcześniej
Jedyne co teraz możemy to
Spadaćw jebany bezkres

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile w mogile

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile w mogile

Czarne chmury nad krajem
Upadek, ideały sprzedane
Dwa wieżowce to diabeł
Cyfry arabskie na koncie Izrael
Słyszę wybuchy i strzały
Chociaż nikt nie chce o tym słyszeć
Mieszkam w mieście z granicą
Gdzie każdy dawno przekroczył granicę
Nie widzę nic dobrego
Nie tak wyobrażałem sobie życie
Ktoś spluwa krwią gdy
Przechodzę obok chodnikiem
I nie zrobię już nic jest dawno
Za późno to za daleko zaszło
Nie liczę lat godzin i dni
Kiedy z ziemia ktoś równa to miasto
Stoję nad przepaścią nie patrz w dół
Patrz przed siebie
Może jutro będzie lepiej ale nie wiem

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile, w mogile

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile, w mogile

Na osiedlu ciągle ciężko jest
Sąsiad w oknie o mnie wszystko wie
Chcą wyszarpać nam każda cześć
Ofiar nie policzysz na liczydle
Nadzieja umarła razem z Papieżem
Pacierze nie pomogą już nikt w nas wierzy
Gniew z wieży Babel, brata zabija brat
I nie pytaj poważnie, czy mam imię tak
Jak mam
Władza czy pieniądze czy wszystko naraz
Ta zaraza pochłonie cały świat zaraz
Wszystko się spala a ja
Stoję z boku obserwuję patrzę
I tylko spuszczam w dol wzrok
Wiem ze to koniec na poważnie
Kto zgotował nam ten los to piekło

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile, w mogile

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile, w mogile

Przed nami jest krawędź nie mamy nawet szans
Przegrywamy z szatanem i piekielny
Ogień pochłonie nas
Dzisiaj niebo jest szare
Jutro będzie czarne i zapłonie pojutrze
Wszystkiemu winien Izrael
Idą po nas demony przekonasz
O tym się wkrótce już widzę ten ogień
Jak na stadionie miliony flaaar
Sami robimy to sobie bo bogiem być
Człowiek chciał i plonie świat
Zostawimy pożogę po sobie
Na kamieniu kamień gdzie prawie był raj
Na wieki wieków jest umierane i amen, goodbye

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile w mogile

Ten świat trafi szlag, fakt
Odjebią tu nas, pif paf
Nie mamy już szans, tak
Za chwile w mogile w mogile

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować