TEDE, Sir Mich - Polećmy Razem tekst piosenki (lyrics)

[TEDE, Sir Mich - Polećmy Razem tekst piosenki lyrics]

Jeszcze z raz i będzie fajnie
A ja cały czas myślę
Że jesteśmy jak te kwiaty bujane wiatrem na
Pięknej łące opalane przez piękne słońce
W te letnie miesiące

Mały party starter ze stołu starte weź kartę
Winda do dołu i z fartem
Jedziemy znowu na melo drzwi otwarte parter
Wsiadamy w taksę i taksę
Gadając podjeżdżamy tam
Opuszczam taksę i place
Wchodzę z drzwiami tam jesteśmy znani tam
Bo kurwa kto i gdzie nas nie zna
Rozpoznawani no i chuj i
Kurwa płakać przestań
Flacha, flacha jakaś lacha macha
Kurwa ale nachal przecież obok ma chłopaka
Raczej jego dupa ale w oczach widać fiuta
To donikąd ta autostrada i kto
Tutaj jest na dragach


Druga flacha pęka, w trzeciej blisko denka
"Fajne masz piździsko", w głowie słyszę Zenka
Już szeroko lecę, becel leci z kielni
Jedno z tych powiedzeń: "jak coś skreślisz
Uzupełnij" pLNY lecą, mamy rozbujane szczeny
Polowania sezon, co się trafi to bierzemy
Jeszcze przed imprezą były ustalane plany
Miała być rozpusta, będą w usta lane plamy
I są harmonogramy
Których sztywno się trzymamy razem
I widzę usta tamtej panny, mówi "cześć Jacek"
Jestem najebany w opór, no bo chleje
Ale kleje
I film stajemy z boku, a ona mówi mi
Że z nim tu nie jest
To nie tak, to nie tak, nie, nie, nie nie
Tak, to nie tak, to był tylko jej brat
Tylko jej brat

Łułułułułułułułu kocham cię!
Łułułułułułułułułułułułu miejmy dzieci!
Łołołołołołołołoło, wykąpmy się razem!
Łułułułułułułułułułułułułu razem polećmy
Polećmy razem!

Łułułułułułułułu kocham cię!
Łułułułułułułułułułułułu miejmy dzieci!
Łołołołołołołołoło, wykąpmy się razem!
Łułułułułułułułułułułułułu razem polećmy
Polećmy razem!

Mówię coś wysiłkiem, wpierdalam jej piłkę
Że jest przeznaczona dla mnie i
Że jaram się jej tyłkiem
I że pamiętam w infamii
Kiedy gdzieś ją widywałem
Wtedy była tak nie dla mnie
Dziś zakochałem się totalnie
Ona jest taka piękna! I ma doskonały styl!
I motyle czuję nawet w piętach
I będziemy spełniać wspólne sny
Ledwo kontakt z bazą jest
Nawijam farmazon jej
Patrzę na te inne laski wtedy tracą wdzięk
Że brak jej by zabijał mnie i
Widzę ją już zawsze przy mnie
I że wcale mi nie chodzi
O trywialne w paszcze przyjmie
I także mi jest dziwnie i
Czuję jakbym znał ją
Niech cały świat nas goni
Z okradzionych koni stajnią
A ona mówi mi że nie sikała, to jest czas już
A jeśli gała, to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała, to najlepiej w sraczu
Właśnie tak! właśnie tak!
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała, to najlepiej w sraczu
Właśnie tak! właśnie tak!

Łułułułułułułułu kocham cię!
Łułułułułułułułułułułułu miejmy dzieci!
Łołołołołołołołoło, wykąpmy się razem!
Łułułułułułułułułułułułułu razem polećmy
Polećmy razem!

Łułułułułułułułu kocham cię!
Łułułułułułułułułułułułu miejmy dzieci!
Łołołołołołołołoło, wykąpmy się razem!
Łułułułułułułułułułułułułu razem polećmy
Polećmy razem!

Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała, to najlepiej w sraczu
Właśnie tak! właśnie tak!
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała to najlepiej w sraczu
Jeśli gała, to najlepiej w sraczu
Właśnie tak! właśnie tak!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować