TEDE, Sir Michu - Stadnina tekst piosenki (lyrics)
Sir Michu [Michał Kożuchowski]
[TEDE, Sir Michu - Stadnina tekst piosenki lyrics]
Kto zarabia na kim hajs? To
Był twój ostatni raz
Tutaj czas nie leczy ran, czekaj
Kto tu leczy kac
Kto tu jest prawdziwy gracz i
Kto leci tu na maxa
WWA przytula mnie, WWA przytula mnie
Curry, kurkuma, pieprz? Jaguar, kuguar, lew
Stary mur kurwa pieprz kąsać
Chce mnie forfiter, polska
Chuj mu wkładam w muzykę
Gara giwem a chicken
Gara muw kurwa wiesz, ty uderzaj jak bitter
Ty dotykaj chmur, ja uderzam w orbitę
Mi nie żal i możesz mi nie dowierzać
Ja wcale nie zmierzam do bitew
Ja całe to wale, mam wbite
Te Gucci - mam wbite gucci, mam wbite
Chwila mija i ja wbijam w to
Ma tu lot Tede tak, to jak po MDMA
Ma gulę o to scena, lecę se nad WWA
I ktoś mnie kiedyś nie doceniał
Na mnie przelał całą winę
Dzisiaj starcza jemu koń, ja mam - stadninę
Polo Polo Polo Polo Polo mam to
Polo Polo Polo Polo Polo mam to
Polo Polo Polo Polo Polo mam to
To Polo mam stamtąd a te Polo stąd
I koń koń koń koń koń koń koń
Koń koń koń koń koń wszystko Polo
I weź się goń goń goń goń goń
Jak mówić, że to disco polo?
Dzwoni ziom, żebym wpadł
Dobra jedziemy na trap
Wbijam na dziuplę, a tam są już kumple
Nawijam show me what you got
Ziom, ty mi pokaż co masz
Przecież nie wbijam tu po nic
On mi odwija ten mały papierek
A oni to jeszcze chcą dzwonić
Ja tu wpadam robić trap, jest alkohol
Alk i chryja jeden wbija Gosi kija
Drugi wbija w gości w KIA'ch
I ja wbijam rozpierdolić, wybacz
Takie kurwa hobby mam
WARSZAWA HOTËL, NOJI? ej
Siadaj w lobby na fotel man
Chwila mija i ja wbijam w to