TEDE - Zawieszka tekst piosenki (lyrics)

[TEDE - Zawieszka tekst piosenki lyrics]

Nastukałeś się troszeczkę?
Masz już chyba zawieszkę, zawieszeczkę
Bijesz beczkę
Nasz wydawca się zasmucił troszeczkę
Bo za bardzo się wczuwa
Kiedy w kabinie jest jakaś obsuwa
To "Mmm, nagrywaj jeszcze raz chłopaku
Nie chce żebyś mi bruździł na tracku
O tutaj był jakiś przester"
Pamiętasz ten huczny Sylwester? Bo ja tak
I na śladów na mnie brak
PS, PS, pracuję, a jak
A kozak się tam bardzo smuci
Bilak sobie tą melodie w tle nuci
Moich ludzi pozdrawiam w tym momencie
Jesteśmy już po 49 skręcie w tym roku
I dlatego cały czas nie stoimy z boku
I do ataku Mokotów, Mokotów
CNE, Wujek Samo Zło, KNT, NumerRaz
JMI, Gaus, Ostasz, ZTJ, oC
Lato 97' pamiętam dobrze 99' kumpla pogrzeb


Potem mój kumpel wrócił z odwyku
Od ciężkich narkotyków
Ale nie spotykam się z nim od tego czasu
Bo narobił sobie w życiu hałasu full
Teraz wygląda jak żul trochę
A ja już wszedłem wtedy głęboko w HadoHadoHe
Potem Warszafski Deszcz spadł
I pokazałem mu, że nie jestem dziad
Każdy z nas miał taki sam start
W życiu może ja miałem bardziej fart
Ale on tez nie pozostawał w tyle
Tylko zobaczył coś w anielskim pyle
A teraz jest w tyle, w tyle daleko
A ja tak blisko

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować