Temresa Gwiazdunia - ROZPĘDZONA tekst piosenki (lyrics)
[Temresa Gwiazdunia - ROZPĘDZONA tekst piosenki lyrics]
Jadę, rozpędzona w stronę świateł
Chciałabym znów dławić się twoim kutasem
Spędzać cały czas tylko we dwoje
Teraz na kierownicy me dłonie
Pragnę, byśmy byli ciągle razem
A nie przejmowali się dziś każdym kwasem
Pędzę (Pędzę) moje auto dwieście koni
Lecz miłości ono nie dogoni
Widzę nagłówki tych gazet
"Temresa, when brand new facet"
"Jeździ ona jak szalona"
Zobacz zdjęcia - strona Vouge
"Gdzie się podział J gwiazdunia?"
"Czy zdradziła go reSunia?!"
"Czy to sprawa Sushi Monster?!"
Emotional rollercoaster
Jadę, rozpędzona w stronę świateł
Chciałabym znów dławić się twoim kutasem
Spędzać cały czas tylko we dwoje
Teraz na kierownicy me dłonie
Takie jest życie artysty
(Takie jest życie artysty)
Tracisz ludzi widząc cyfry
(Tracisz ludzi widząc cyfry)
Jestem nimi zaślepiona
(Jestem nimi zaślepiona)
Wiem że wina tylko moja, ah, ah, ah
Tęsknie dniami i nocami
(Tęsknie dniami i nocami)
Moje serce ciągle krwawi
(Moje serce ciągle krwawi)
Przez głupotę go straciłam
(Przez głupotę go straciłam)
I tą miłość rozwaliłam
Na zbyt dużo ja liczyłam
Złością miłość mą zabiłam
Nie mam nic już do stracenia
Nie uniknę dziś przyćmienia
Może będzie wam tak lepiej
This is the only right wa-a ay
Pędzę szybko i nie zwalniam
Me emocje ja uwalniam niebieska tabletka
Temresa Gwiazdunia pORNO GWIAZDA
Temresa Gwiazdunia rich Flex
Drake & 21 Savage
Jadę, rozpędzona w stronę świateł
Chciałabym znów dławić się twoim kutasem
Spędzać cały czas tylko we dwoje
Teraz na kierownicy me dłonie
Pragnę, byśmy byli ciągle razem
A nie przejmowali się dziś każdym kwasem
Pędzę (Pędzę) moje auto dwieście koni lecz
Miłości ono nie dogoni
Moje auto, dwieście koni
Lecz miłości ono nie dogoni
Rozbić, chce się rozbić
Chce się rozbić, chce się rozbić
Proszę pomoż, proszę pomoż proszę pomoż mi
Jadę, rozpędzona w stronę świateł
Chciałabym znów dławić się twoim kutasem
Spędzać cały czas tylko we dwoje
Teraz na kierownicy me dłonie
Pragnę, byśmy byli ciągle razem
A nie przejmowali się dziś każdym kwasem
Pędzę moje auto dwieście koni
Lecz miłości ono nie dogoni
Moje auto, dwieście koni
Lecz miłości ono nie dogoni
Chcę się rozbić, chcę się rozbić
Proszę, pomoż mi