THS Klika, Siwers - To jest ten rap tekst piosenki (lyrics)
[THS Klika, Siwers - To jest ten rap tekst piosenki lyrics]
Mocny hardcore'owy towar
Kto by przypuszczał
Że tak namiesza w głowach
Teraz dzieciaków słucha go ponad połowa
Cała Polska rapu jest głodna
To masowa kultura, graffiti na murach
Raperzy, b-boy'e na blokach, w klubach DJ'e
Hip-hop dosłownie przewija się wszędzie
Coraz częściej mikrofon trafia
W niepowołane ręce
Rymy klejone na prędce, rapowce nocy jednej
Biali murzyni ci co nie powinni brać się
Za to psują reputację naszą
To jest ten rap, ścisłe przesłanie
To jest ten rap, sposób na przetrwanie
Kto może wiedzieć czym on jest dla mnie
Rap na śniadanie, obiad, kolację
Przy goleniu rapuję nawet w wannie jak
Wiele osób grubszego sztosu
Nie chcę zbijać na tym kokosów
Chcę się rozwijać, nawijać i grać koncerty
Z dala od błysków lamp, z dala od fleszy
(To jest ten rap) to my, to my, THS'y
To jest ten rap, którego słuchasz
To jest ten rap, właśnie masz go w uszach
To jest ten rap, to on cię rusza
Skłania do refleksji
Nie raz do myślenia zmusza
To jest ten rap
To jest ten rap, czas ludzi cienia, nas
Dla mnie cały świat, sztuka ulicy - graffiti
Na każdym bloku się widzi, na szybach tagi
Rymy kleją chłopaki, rapowe szajki
Z ulicy prosto, rap to rzemiosło
Mocno hardcore'owe jak breakdance
Stanie na głowie
Też się z tym wiąże freestyle'owanie
Potyczki słowne
Ktoś dobrze skrobie na adapterach
Nie od dziś w igłach, siedzi w winylach
Wszędzie na dzielnicach
W domach i na chodnikach
Sportowych brykach wybuch w głośnikach
(rap gra)
Ta muzyka to epidemia wyszła z podziemia
Kosi po całości, swe żniwo zbiera
Jak ragga, dancehall w nocnych klubach
Kiedy ją słuchasz masz ją w uszach
Wtedy się ruszasz to do siebie ma
Szybko od siebie człowieka uzależnia
To recepta na życie tylko wtedy
Kiedy z duszy prosto z serca płynie
To jest ten rap, którego słuchasz
To jest ten rap, właśnie masz go w uszach
To jest ten rap, to on cię rusza
Skłania do refleksji
Nie raz do myślenia zmusza
To jest ten rap
To jest ten rap, czy słyszałeś go kiedyś?
Osiedlowego życia smak, małolaty, zgredy
Wiedzą o nim wszyscy, a jak
Melanże, aftery, pierwszego sortu stuff
Z dymem idą subwoofery
Mam już dosyć tych klap z radia i tele-anteny
Przyjdzie pora na nasz rap
Wtedy czas mojego bractwa
Pokażemy na co nas stać
Wykorzystam ten kredyt
Na wszystkich falach pasma, będą nas grać
Na tym mi zależy
Rzecz jasna by dotrzeć do jak
Największej rzeszy we wszystkich miastach
Trasa, koncerty na większą skalę
Niż epidemia SARS'a
To jest ten rap, uliczna kultura
Jakiś kasztan
Jakiś burak na rapie zrobił chlasta
Bo nic nie kuma od tego
Wieśniactwa zacząłem wierzyć w cuda
Chuj nas obchodzi koniunktura
To jest ten rap, Reposta, BC
THS tak to się robi u nas
To jest ten rap
To jest ten rap, którego słuchasz
To jest ten rap, właśnie masz go w uszach
To jest ten rap, to on cię rusza
Skłania do refleksji
Nie raz do myślenia zmusza
To jest ten rap