Tymek, Wiatr - Banalne tekst piosenki (lyrics)
Tymek [Tymoteusz Bucki]
[Tymek, Wiatr - Banalne tekst piosenki lyrics]
Nie mam już, nie mam do czego, wow
Nie mam już do czego wracać, wow
Nie mam już, nie mam
Myślałem, że widziałem wszystko jednak
Za każdym razem gdy to mówię zaskakuje życie
Patrzę znowu przygnębiony tym licznikiem
I patrzę w górę, patrzę w dół nic nie widzę
To twoje oblicze, jesteś piękna
Ale dzisiaj znowu wolę milczeć
Takie drobne nic, takie drobne nic
Ignorowanie tego bólu, co za tym idzie
Jak mi idzie dzisiaj, suko, jak mi idzie?
Bo chyba dobrze
Chyba dobrze brzmi na tym bicie moje wycie
Jak mi idzie dzisiaj, suko, jak mi idzie?
Bo chyba dobrze brzmi
Chyba dobrze brzmi na tym bicie moje wycie
Jak mi idzie dzisiaj, suko, jak mi idzie?
Bo chyba dobrze, chyba dobrze brzmi
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Wcisnąć alt+F4 i zaczynać od nowa
Tą całą jebaną farsę, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Miałem nie przeklinać
Ale chciałem się tylko wygadać
Chuj z tym radiem, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Wcisnąć alt+F4 i zaczynać od nowa
Tą całą jebaną farsę, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Miałem nie przeklinać
Ale chciałem się tylko wygadać
Chuj z tym radiem, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Miałem nie przeklinać
Ale chciałem się tylko wygadać
Chuj z tym radiem, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Woah banalne, banalne
Poznałem tyle zagrywek, że dziś nie odbieram
Sam się siebie boję, jak pomyślę teraz
Że bywam kolekcjonerem zmartwień
I chyba nic mi nie przyszło łatwiej od nich
Ale spoko
Mam trochę farta i spełnionych marzeń
Non stop przez wąskie korytarze, ej
Wokół hieny z kamuflażem
Ciągle słyszałem typie
Że nam nic nie wyjdzie
Ktoś prosi mnie o fotkę, obok ziom ma firmę
Z ostatniej ławki
Która miała na przyszłość dać blizny
Patrzę na tamtych pilnych –
Dalej nie mają charyzmy
Nawet jak wszystko wypadnie mi z
Rąk zostaną szczęścia odciski
Nie liczę, który to błąd
Za sukces cola do whisky
Dobrze znam trasę pod prąd
Od zawsze byłem im bliski
To takie banalne, oby zaraz było po wszystkim
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Wcisnąć alt+F4 i zaczynać od nowa
Tą całą jebaną farsę, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Miałem nie przeklinać
Ale chciałem się tylko wygadać
Chuj z tym radiem, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Wcisnąć alt+F4 i zaczynać od nowa
Tą całą jebaną farsę, ej
Bo to takie banalne, bo to takie banalne
Miałem nie przeklinać
Ale chciałem się tylko wygadać
Chuj z tym radiem, ej