Tymek - Lucky Day tekst piosenki (lyrics)
Tymek [Tymoteusz Bucki]
[Tymek - Lucky Day tekst piosenki lyrics]
Wolno praktycznie wszystko mając takie flow
Flow high, nie low, low
Hejty na migi mogą próbować
Przekazać mi poison
Bo nie wiem czy oni już skumali to
Że wyciszyłem im głos sobą
Wdepnij do limitów niech znikną
Za nami niech ziomku mamy luz
Kupców samych tłum
Rób tu chuj, nie ma co zbierać, nie
Zaburzony ma oczy otwarte na
Śnie wersów połykacze ten niech to wzywa
Niech lecą na piskach aż zgaśnie ich linia
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Ryjom o ziemię
Ciśnieniem aferę rozpętać tu nie jest celem
Koniecznie teren, zabieram tu ten, ten
Nie chcesz to leć, leć, jak
Nie to w łeb beng, ej
Łapie wysoki lot, walka o tron top
Niezastąpiona moc, pod nią wodzę ziom
Droczą się, po co
Się pocą gdy na skroń wylewa się siódmy pot
Jadowite wersy zgłębi zarozumiałych perypetii
Nie represji, myśli mętlik
Tak to samo się nie unicestwi
Weź to przełknij, ten tydzień, lecz lucky day
Te zakręty w zapomnienia pną
Się wadliwe zlepki emocji
W bajce się rozpłyń
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Spoglądam by widzieć dno
Wnet bezdech zabiera głos
Wieje mną, bezczelnie, rezydentem
Drogi po szczęście jestem
Nie przejmuje się zupełnie
Weny twierdza, mój interes
Dzień się spełnia men antyspołeczna treść
Kolejny ewenement na scenie
Play, wciskaj main event
Intelekt podniebny istnieje
Nie istnieje refleksji sens
Ale nic więcej nie wiem
Brednie coś szepczą mi w nocy do ucha
Nie chce słuchać jutra
Nie tonę w tych bzdurach
Że to co na płucach osiada
Mi to nie natural kurwa
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck
Lucky day, lucky day, lucky day
Lucky day, lucky day, luck, luck