Tymek - Metafora tekst piosenki (lyrics)
Tymek [Tymoteusz Bucki]
[Tymek - Metafora tekst piosenki lyrics]
Jest ładnie, na dworze, ta pora
Jest ciężko się oprzeć samopas
Płonąca stoi metafora
Ognista jak języki woła
Uh, wzruszoną napisałem tekst
Piszę tę skruszoną baję
Mówię do ciebie jak
Ona mi
Wszystko, co mija to raj
Lubię to życie jak w raju, danke
Dziękuje sobie, że mam
Dziękuje sobie, że mam pasje
Serwuje tobie papkę
Siedź cicho, jedz ładnie
Apetyt na nostalgię mam
Siadam do stołu, karmię was
Na talerzach papkę
Więc nie mów mi, co ważne
Serwuje tobie papkę
Apetyt na nostalgię
Siadam do stołu, karmię was
Więc nie mów mi, co ważne
Serwuje tobie papkę
Ty siedź cicho, jedz ładnie
Siadam do stołu, karm mniе
Na talerzach papkę
Masz, więc nie mów mi co ważne
Uwiеrz mi na słowo
[?] papkę
Serwuje tobie papkę
Siedź cicho, jedz ładnie
Apetyt na nostalgię mam
Siadam do stołu, karmię was
Na talerzach papkę
Więc nie mów mi, co ważne
Serwuje tobie papkę
Apetyt na nostalgię
Siadam do stołu, karmię was
Więc nie mów mi, co ważne