Tymek - W zieleni tekst piosenki (lyrics)

Tymek [Tymoteusz Bucki]

[Tymek - W zieleni tekst piosenki lyrics]

Szlaki przetarte
Po obcych morzach przyszło mi dryfować
Szukam oliwy do ognia, która
Mogłaby mnie rozgrzać,  ironia
Losu dosłowna zakryta słowem ironia
Nie ma doznań takich
Które by mogły przypasować
Gnam La Vida Loca, znam życie na opak
Mam na oku horyzonty, w ich stronę podążam
Pass'' czasem lepiej powiedzieć niż
Się gonić z życiem
Które i tak na koniec nas dogoni
Dogoni bo przyczynowo-skutkowy ląd
Emocje na bok, razem złożymy to w całość
I w spokoju już odpoczywając od natłoku
Bierzemy z życia garściami
Zanim zamienimy się w popiół

Mają co wzięli, dostali co chcieli, topiąc
Się w zieleni na złość, nie
Mają co chcieli, dostali co wzięli


Topią się w zieleni banknotów
My mamy co chcemy
Topiąc się w prawdziwej zieleni
Tych topów, topów my mamy co chcemy
A jeśli nie to i tak wkrótce zdobędziemy to

Siedzę, za oknem deszcz, jest późna pora
Napotkać by można wroga schowanego w kroplach
Niezdarna rola promieni słońca
Nie gra miłosna
Raczej wydostalibyśmy się by poznać się
Można
Ja płynąc prąd, pruje pogromca pogromca fal
Amatorka tu nie gra nam
Na pierwszych skrzypcach
I tak po sam finał, drogi się nie trzymamy
Mam własną wizję na świat

Mają co wzięli, dostali co chcieli, topiąc
Się w zieleni na złość, nie
Mają co chcieli, dostali co wzięli
Topią się w zieleni banknotów
My mamy co chcemy
Topiąc się w prawdziwej zieleni
Tych topów, topów my mamy co chcemy
A jeśli nie to i tak wkrótce zdobędziemy to
Mają co wzięli, dostali co chcieli, topiąc
Się w zieleni na złość, nie
Mają co chcieli, dostali co wzięli
Topią się w zieleni banknotów
My mamy co chcemy
Topiąc się w prawdziwej zieleni
Tych topów, topów my mamy co chcemy
A jeśli nie to i tak wkrótce zdobędziemy to

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować