Tymek, Sarius - Życie Artysty tekst piosenki (lyrics)
Tymek [Tymoteusz Bucki]
Mariusz Golling
[Tymek, Sarius - Życie Artysty tekst piosenki lyrics]
Yeah, ej, ej
Ej, kwiatku, śmieszy mnie ten cały pęd
Ej, nie wiem już, co to grzech
Oni mają na mnie haki, kurwa, jebać ich
Żeby tutaj być trzeba się natrudzić
Jak głupi przebiegłem tyle drogi
Nie miałem nawet na szlugi
Miałem tylko te na pety
To oni mieli fajne buty
Dzisiaj mam te suki, mam te skoki
Mam te fury
Ale nie ma ciebie obok i to kurwa boli mnie
Przepijam ten ból i krzyczę z wami refren
Jestem co parę dni na jebanym zakręcie
I kręcę tym syfem, jak w ruletce
Moja szczęśliwa liczba wychodzi najczęściej
Moje chore myśli pojebane blizny
Życie Artysty tak ciężko jest żyć z tym
Moje chore myśli pojebane blizny
To życie Artysty tak lekko się żyje tym
Mam długie minuty i wygórowane sny
Nazywasz je z trudem tak ciężko uwierzyć ci
Jestem krzykiem co budzi cię w nocy
Krzyczy, bo obok nic kurwa
Obok już nie ma nic kurwa
Obok już nie ma nic
Zawsze gdy zostaję sam, bawię się, jak Rivera
I niby piątek, niedziela
Choć jedna z fal ma twoją twarz
I wtedy nie chcę już szczęścia
Bo w tym biznesie go nie ma
Czy już tylko gonię hajs? Czy
To ciągle jestem ja? Czy ma wolności
Czy niewoli smak? Nasze powietrze
Moje chore myśli pojebane blizny
Życie Artysty tak ciężko jest żyć z tym
Moje chore myśli pojebane blizny
To życie Artysty tak lekko się żyje tym
Mam długie minuty i wygórowane sny
Nazywasz je z trudem tak ciężko uwierzyć
Że jestem krzykiem co budzi cię w nocy
Krzyczy bo obok nic kurwa
Obok już nie ma nic kurwa
Obok już nie ma nic