Verba - Jak Wymazać Z Pamięci tekst piosenki (lyrics)

Verba

Verba [Bartłomiej Kielar, Ignacy Ereński] Piła, Polska 🇵🇱

[Verba - Jak Wymazać Z Pamięci tekst piosenki lyrics]

Jak mam ciebie, ciebie wymazać z pamięci
Myśleć o tym nie mam już chęci
Obraz wraca chcę to zapomnieć
Złość popycha mnie w insomnię
Gdybym mógł zmienić mego życia program
Chciałbym ciebie nie poznać
Nie wiedzieć, że jesteś
Wspomnienie jest przekleństwem

Zrobiłbym wszystko żeby to nie miało miejsca
Żałuję dziś, z pamiętnika rozdział wyjeżdża
Obrazy przerzucam jak w fotokronice
Silną wolę kochanie przez ciebie ćwiczę
Żeby nie napisać, by zasad nie złamać
Bo każdy taki ruch wpuszcza mnie w kanał
Potem znów przychodzą rozczarowania
Kto przeżył wie
Żе to szkoła jest przetrwania
Przeciеż każdy w końcu ma w życiu taki moment
Że romantyczna miłość prowadzi go w pole
I do głowy nie dociera


Że wychodzisz na frajera
A twoje piękne lovestory umiera
Nawet sto tysięcy słów nie opisze tego
Co się czuje, kiedy dnia pewnego upada niebo
Kogo to obchodzi jaki boski ten Titanic
Skoro i tak w swej podróży
Zderzy się z górami

Jak mam ciebie, ciebie wymazać z pamięci
Myśleć o tym nie mam już chęci
Obraz wraca chcę to zapomnieć
Złość popycha mnie w insomnię
Gdybym mógł zmienić mego życia program
Chciałbym ciebie nie poznać
Nie wiedzieć, że jesteś
Wspomnienie jest przekleństwem

Jak skasować ciebie z serca na amen?
Pozostawiasz rysy jak na
Szkle zostawia diament
Wiem, że czas leczy rany, bo zapominamy
Co z oczu to z serca, co z serca - to z bani
Wspominam cię tak źle, że dostajesz czkawki
To już moja piaskownica i moje zabawki
Kiedyś pożałujesz ale ja się będę śmiać
Dam ci dobrą radę możesz sobie siana dać!
Pragnę zemsty, ale nie zranię nikogo
Nie jestem twojego pokroju osobą
Nie zamierzam mścić się za moje krzywdy
Po prostu znajdę kogoś
Kto od ciebie będzie inny
Dzisiaj wiem - jesteś kimś komu brak zalet
Sam się zastanawiam co w tobie widziałem
Nigdy więcej nie stracę czasu
Na kogoś takiego znajdę kogoś normalnego

Jak mam ciebie, ciebie wymazać z pamięci
Myśleć o tym nie mam już chęci
Obraz wraca chcę to zapomnieć
Złość popycha mnie w insomnię
Gdybym mógł zmienić mego życia program
Chciałbym ciebie nie poznać
Nie wiedzieć, że jesteś
Wspomnienie jest przekleństwem

Mieć taką siłę, by cofnąć czas
Do tego dnia kiedy cię poznałem
I zmienić wszystko by nie było nas
Żałuję, że takiej możliwości nie dostałem
Kilka lat w bólu i cierpieniu
Doprowadziłaś mnie i całe moje życie
Żyłem praktycznie tylko w swoim cieniu
To nie byłem ja, widząc w szybie swe odbicie
Udało się, tamten etap życia już skończony
Czuję się teraz jak nowo narodzony
Zadaję sobie ciągle to jedno pytanie:
Jak wymazać chwile te wszystkie
Z tobą związane?
Czy na zawsze z pamięci zdołam cię usunąć
Żeby być szczęśliwym być i
Niczego nie udawać?
Dzisiaj powiem ci, że żyje mi się lepiej
I wierzę w to, że zapomnę cię!

Jak mam ciebie, ciebie wymazać z pamięci
Myśleć o tym nie mam już chęci
Obraz wraca chcę to zapomnieć
Złość popycha mnie w insomnię
Gdybym mógł zmienić mego życia program
Chciałbym ciebie nie poznać
Nie wiedzieć, że jesteś
Wspomnienie jest przekleństwem
Jak mam ciebie, ciebie wymazać z pamięci
Myśleć o tym nie mam już chęci
Obraz wraca chcę to zapomnieć
Złość popycha mnie w insomnię
Gdybym mógł zmienić mego życia program
Chciałbym ciebie nie poznać
Nie wiedzieć, że jesteś
Wspomnienie jest przekleństwem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować