Verba - Młode Wilki 14 tekst piosenki (lyrics)
Verba [Bartłomiej Kielar, Ignacy Ereński] Piła, Polska 🇵🇱
[Verba - Młode Wilki 14 tekst piosenki lyrics]
Gdzie jesteś przyjacielu? Ona tam czeka wciąż
Tysiące pytań, dlaczego spotkało was to
Powiedz jej
Dlaczego tak bez sensu zostawiłeś ją samą
Wspólne zdjęcia to za mało
Tyle razy modliła się do Boga
I tyle samo razy go przeklinała
Obiecaj jej, że poczekasz na nią
Wiesz, że ona by na ciebie poczekała
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu
Po drugiej stronie jest świat
Którеgo my nie znamy
Chociaż wszyscy tam, przez życie zmiеrzamy
Przychodzi dzień, kiedy zostawiamy wszystko
Tu już nie czeka nas żadna przyszłość
Zazwyczaj bez pożegnania odchodzimy
Przysypują nas ziemią w drewnianej skrzyni
Ktoś na trąbce gra i silencio
Kiedyś tu ciemne chmury się rozejdą
Byłeś młodym wilkiem, miałeś swą watahę
Dzisiaj jedno z was żegna się ze światem
Decybele wydechu wznoszą się ku niebu
Jakby mówili żegnaj przyjacielu
Te wszystkie wspomnienia pozostaną żywe
Wiem, że kochałeś bliskich i rodzinę
I oni wiedzą o tym, pamiętają
I choć cię nie ma, wciąż ciebie kochają
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu
To był dzień, który zapamięta każdy
Te zajebiście szybkie przejazdy
Manetka odwinięta i na jednym kole strzała
Wolność i euforia serce rozpala
Adrenalina i endorfiny w krwiobieg
Źrenice rozszerzone celują spod powiek
Opioidy wyłączają ból
Okruchy asfaltu sypią się spod kół
I nagle coś ci mówi, że tracisz kontrolę
I nagle coś ci mówi, że to będzie boleć
Kładziesz maszynę, może ci się uda
Nie wierzysz w cuda, ale umiejętnościom ufasz
I potem widzisz białe światło w tunelu
To smutna prawda, przyjacielu
Choćbyś krzyczał, nie chcę, nie umrę
Piękny życiorys zamknięty w trumnę
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu, ja będę czekać tu
Tysiące pytań, dlaczego spotkało was to
Powiedz jej
Dlaczego tak bez sensu zostawiłeś ją samą
Wspólne zdjęcia to za mało
Tyle razy modliła się do Boga
I tyle samo razy go przeklinała
Obiecaj jej, że poczekasz na nią
Wiesz, że ona by na ciebie poczekała
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu
Po drugiej stronie jest świat
Którеgo my nie znamy
Chociaż wszyscy tam, przez życie zmiеrzamy
Przychodzi dzień, kiedy zostawiamy wszystko
Tu już nie czeka nas żadna przyszłość
Zazwyczaj bez pożegnania odchodzimy
Przysypują nas ziemią w drewnianej skrzyni
Ktoś na trąbce gra i silencio
Kiedyś tu ciemne chmury się rozejdą
Byłeś młodym wilkiem, miałeś swą watahę
Dzisiaj jedno z was żegna się ze światem
Decybele wydechu wznoszą się ku niebu
Jakby mówili żegnaj przyjacielu
Te wszystkie wspomnienia pozostaną żywe
Wiem, że kochałeś bliskich i rodzinę
I oni wiedzą o tym, pamiętają
I choć cię nie ma, wciąż ciebie kochają
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu
To był dzień, który zapamięta każdy
Te zajebiście szybkie przejazdy
Manetka odwinięta i na jednym kole strzała
Wolność i euforia serce rozpala
Adrenalina i endorfiny w krwiobieg
Źrenice rozszerzone celują spod powiek
Opioidy wyłączają ból
Okruchy asfaltu sypią się spod kół
I nagle coś ci mówi, że tracisz kontrolę
I nagle coś ci mówi, że to będzie boleć
Kładziesz maszynę, może ci się uda
Nie wierzysz w cuda, ale umiejętnościom ufasz
I potem widzisz białe światło w tunelu
To smutna prawda, przyjacielu
Choćbyś krzyczał, nie chcę, nie umrę
Piękny życiorys zamknięty w trumnę
Tam gdzie ty, zawsze był mój świat
Obiecuję ci, spotkamy się, nie tylko w snach
No bo tam gdzie ty, tam był cały mój świat
Chcę wierzyć w to, że jesteś gdzieś tam
Chociaż nie wyjaśni tego tysiąc słów
Ja będę czekać tu, ja będę czekać tu