Verba - Zza Brudnej Szyby tekst piosenki (lyrics)
Verba [Bartłomiej Kielar, Ignacy Ereński] Piła, Polska 🇵🇱
[Verba - Zza Brudnej Szyby tekst piosenki lyrics]
Raz bezczynność, czasem senność
Czasem brak wolnej chwili
Jedni biorą prozak, lub napełniają kieliszki
Innym proza życia namaluje serial w telewizji
Wielu to się nie przykrzy
Wiedzą wszystko o wszystkich
Nie mają własnych spraw
Więc żyją problemami innych
Młodsi wolą się spalić
Rzeczywistoąść ich wali
Nie wnikają w cudze życie
No a własne przegrali
Przećpali najlepszy czas
Lepiej zapomnieć teraz wybrali letarg
A co mieli już dawno poszło na przetarg
Wyprzedali to, co jeszcze dało się sprzedać
Teraz speed, później hera
Czas najwyższy umierać
Nie wybieram się z nimi
Nie spisałem się na straty wciąż mam siłę
Która co dzień każe mi iść do pracy
Ja wiem, że dam radę, ty też sobie poradzisz
Czasem musi się coś sypnąć
Żeby móc to naprawić czasem musi się co?
Sypnąć! Twoja codzienność!
Przez brudne szyby widzę ludzi
Poszukują prostej drogi, by się nie zagubić
Oni dadzą radę, ty też sobie poradzisz
Czasem musi się coś sypnąć
Aby móc to naprawić
W głowie trzeba mieć plany
Brać na zmiany poprawki ławka rezerwowych
Nie otwiera drogi do bramki
Jednak dzień po dniu, widzę świat tych ludzi
Którzy chcieli by zasnąć i
Się więcej nie obudzić
Stres, znika sens, a los jakoś nie służy
Jak zły drogowskaz, dla zagubionych w podróży
Lecz jak nie dziś to jutro zapytają o drogę
Nigdy nie jest za późno na decyzji zmianę
Wiem, że wolisz stanąć na pozycji wygranej
Po tej stronie, na którą przechylono szalę
Ale nie jest tak łatwo
Szczęściu trzeba pomóc
Dołożyć wszelkich starań, nie na siłę
Bez przymusu
Bez powodu, by nigdy już nie liczyć dołu
Chwycić to, wziąć to, bez zbędnych lamentów
Życiowych zapędów
Tak by nie wypaść z zakrętu
Teraz plask na pysk, światła błysk, obudą się
Obudą się
Bo poniesiona porażka może uchronić od błędu!
Przez brudne szyby widzę ludzi
Poszukują prostej drogi, by się nie zagubić
Oni dadzą radę, ty też sobie poradzisz
Czasem musi się coś sypnąć
Aby móc to naprawić