Virgin - Piekarnia tekst piosenki (lyrics)

[Virgin - Piekarnia tekst piosenki lyrics]

Z niejednego się pieca chleb jadło
Ciepłe buły trafiają się częściej, niż chcę
A z pozoru te duże rogale kryją swój zakalec

Są też słodkie pączusie, aż
Rzygać się chce! Najpierw bardzo
Smakują, a potem – ach nIE!
Lekkostrawne suchary ratują znów mnie
Ale one są mdłe

Każdy ma, inny smak
Dziś na Ciebie chętkę mam
Smaczny bądź, bo jak nie
To wyrzuce nie wiem gdzie
Każdy ma, inny smak
Zjem Cię nie powstrzymam się
Tak czy siak, chce znać smak
Obojętnie, czy zaszkodzisz mi czy nie

Z niejednego się pieca chleb jadło miło było
Też wafle pod ręką wciąż
Mieć i nie zawsze wybredny
Mój brzuszek chciał coś zdrowo zjeść

Każdy ma, inny smak
Dziś na Ciebie chętkę mam
Smaczny bądź, bo jak nie
To wyrzuce nie wiem gdzie
Każdy ma, inny smak
Zjem Cię nie powstrzymam się
Tak czy siak, chce znać smak
Obojętnie, czy zaszkodzisz mi czy nie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować