WERSOW - Na ekranie tekst piosenki (lyrics)
WERSOW
[WERSOW - Na ekranie tekst piosenki lyrics]
Każdy dzień zostawiał mi po sobie strach, a
To nie dla mnie, gdy unoszę ciężar wad tych
Chcesz cały świat, widziałeś w snach go
Tak jak, na ekranie (ooo)
Niewidzialne to co każdy w sobie ma, wiem
Że ci łatwiej mówić czego mi jest brak, a
To tylko świat, nie taki sam jak nasz
Nierealny sen jedynie tłem, a ty czekasz by obudzić mnie
Wiem, że nie zapomnę, z każdym Twoim słowem
Łapię wiatr i lecę gdzieś, gdzie nie dosięgnie to co złe
Czekasz aż utonę w morzu starych wspomnień
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Czasem lepiej schować się wśród pustych ścian
Wszędzie głosy, które oczekują zmian, a
Na koniec dnia czuję, że czegoś brak
Nierealny sen jedynie tłem, a ty czekasz by obudzić mnie
Wiem, że nie zapomnę, z każdym Twoim słowem
Łapię wiatr i lecę gdzieś, gdzie nie dosięgnie to co złe
Czekasz aż utonę w morzu starych wspomnień
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
To nie dla mnie, gdy unoszę ciężar wad tych
Chcesz cały świat, widziałeś w snach go
Tak jak, na ekranie (ooo)
Niewidzialne to co każdy w sobie ma, wiem
Że ci łatwiej mówić czego mi jest brak, a
To tylko świat, nie taki sam jak nasz
Nierealny sen jedynie tłem, a ty czekasz by obudzić mnie
Wiem, że nie zapomnę, z każdym Twoim słowem
Łapię wiatr i lecę gdzieś, gdzie nie dosięgnie to co złe
Czekasz aż utonę w morzu starych wspomnień
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Czasem lepiej schować się wśród pustych ścian
Wszędzie głosy, które oczekują zmian, a
Na koniec dnia czuję, że czegoś brak
Nierealny sen jedynie tłem, a ty czekasz by obudzić mnie
Wiem, że nie zapomnę, z każdym Twoim słowem
Łapię wiatr i lecę gdzieś, gdzie nie dosięgnie to co złe
Czekasz aż utonę w morzu starych wspomnień
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)
Ty i ja, w sobie zatraceni, mówią cały czas
Nieustannie myślę w co i jak mam grać
Kim się stać, czasem siebie nie pamiętam (ooo)